Gnostyczna Podstawa Transcendentalnej Medycy i Bionauki

Georgi Aleksandrow Stankow, 16 Maja 2019 roku

Źródło: http://www.stankovuniversallaw.com/2019/05/gnostic-foundation-of-a-transcendental-medicine-and-bio-science/

Z książki „Gedanken (Myśli)”, 387 stron, 2008

Przetłumaczone z j. niemieckiego na j. angielski przez autora.

Podsumujmy teraz istotę biologicznej regulacji ludzkiego ciała: Ciało wielokomórkowe nie jest stałym, stabilnym systemem, lecz przede wszystkim elektromagnetycznym systemem falowym – jest to fala stojąca. Dotyczy to pojedynczych związków organicznych, następnie komórek i w końcu nadrzędnych zespołów komórek.

Zwłaszcza potencjały czynnościowe komórek nerwowych i włókien tworzą skomplikowane synchroniczne wzory fal stojących (solitonów), które, oprócz mierzalnych komponentów elektromagnetycznych, zawierają również wysokoczęstotliwościowe komponenty królestw kreacjonistycznych-7F*. Wzory te można odnaleźć zarówno w centralnym układzie nerwowym, jak i wzdłuż szlaków nerwów obwodowych. Są w stałej interakcji energetycznej z systemem siatki ciała astralnego, co tworzy bardzo złożoną sieć energetycznych ścieżek, której konwencjonalna bionauka nie potrafi jeszcze pojąć. Poszczególne punkty energii tego systemu siatki używane są w chińskiej akupunkturze w bardzo podstawowy, mechaniczny sposób, w celu częściowego wyeliminowania energetycznych blokad w tych punktach, które prowadzą do zamanifestowania się chorób.

* „W eseju tym używam, przez wzgląd na prostotę i w odniesieniu do energetycznych struktur wyższych wymiarowo królestw, dwa określenia na wyższe wymiary poza wymiarem 3D i 4D obecnego modelu holograficznego: „poziomy kreacjonistyczne-7F” oraz „energie albo plany astralne”. „7F” oznacza fakt, że wyższowymiarowe energie manifestują się w tym modelu holograficznym jako siedem świętych płomieni, które pochodzą bezpośrednio ze Źródła, zaś „F” jest skróceniem od „częstotliwość” {z ang. „frequency”} wskazującym na to, że każdy płomień / energia źródła charakteryzuje się specyficznym spektrum częstotliwości. Przy wielu okazjach dla tych energii używam słowa „astralna” z uwzględnieniem starej ezoterycznej literatury, z którą wielu na wpół oświeconych ludzi, jak ci należący do ruchu Rudolfa Steinera w Niemczech, jest zaznajomionych. Zrobiłem to z pełną świadomością tego, że właściwie termin „astralny” zastrzeżony jest dla planu astralnego, który wszyscy archonci i inne ciemne byty zamieszkiwali i skąd od eonów czasu manipulowali w ekstensywny sposób wcielone ludzkie osobowości, zanim wypędziliśmy ich latem 2016 roku i zakończyliśmy ten plan z korzyścią dla faktycznie podnoszącej się Gai.” {wyjaśnienie pochodzi z książki „Gnoza jako Osobiste Doświadczenie”}

Niektórzy alternatywni naukowcy nazywają te pola astralne „morfogenicznymi”, pozostawiając kwestię otwartą, z obawy przed pogwałceniem panującego materialistycznego dogmatu ewolucji, czy te morfogenetyczne pola są produktem wtórnym materii organicznej, czy też materia organiczna jest raczej produktem królestw kreacjonistycznych-7F.

Właśnie z tego względu to alternatywne podejście okazuje się wyjątkowo nieproduktywne – jak w słynnym przysłowiu o głodnym wilku, który w tym przypadku symbolizuje agnostyczną, głodną wiedzy bionaukę, którą alternatywni naukowcy chcą jakoś nakarmić, nie ubijając baranka – materialistyczną doktrynę ewolucji.

Z drugiej strony, w nowej teorii Prawa Uniwersalnego, całkowicie odrzucam doktrynę ewolucji jako niezwykle błędny pogląd materialistyczny i w ten sposób rewolucjonizuję podejście naukowe do bioenergetycznych podstaw ludzkiego i biologicznego istnienia.

Pola ciała astralnego, które odpowiedzialne są za formowanie i regulację organizmu, nie mogą być obecnie zmierzone za pomocą konwencjonalnych instrumentów materialnych, ponieważ h (stała Plancka) stanowi fizyczną granicę rozpoznania takimi urządzeniami pomiarowymi. Ciało astralne składa się z energii ultrawysokich częstotliwości, których spektrum leży poza spektrum elektromagnetycznym, wyłącznie w ramach którego działają konwencjonalne urządzenia materialne. Astralne energie mogą być postrzegane jedynie przez ludzki umysł, ponieważ umysł również składa się z wysokoczęstotliwościowych energii astralnych, a co za tym idzie, nie da się ich odnaleźć w jamie czaszki.

Mózg, lub CUN, jest bardzo potężnym biotransformatorem, który konwertuje energie astralne w impulsy elektromagnetyczne potencjałów czynnościowych komórek nerwowych i w ten sposób zapewnia czaso-przestrzenną regulację 3D organizmu. Z tego powodu podtrzymujące życie energie astralne ciała biologicznego są po prostu negowane w nauce: Co nie może być zmierzone, nie powinno istnieć. Ten panujący w nauce dogmat empiryczny wymyka się jakiemukolwiek racjonalnemu uzasadnieniu, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że fizyka kwantowa musi postulować pochodzenie cząsteczek elementarnych z „wysokoenergetycznej próżni”, czyli z „nicości”, żeby wyjaśnić w miarę wiarygodny sposób procesy twórcze w naturze fizycznej, przy czym przyjmuje się za pewnik, że ta „twórcza” próżnia nie może być zmierzona, a jedynie cząsteczki, które z niej pochodzą.

W tym przypadku, „wysokoenergetyczna próżnia” fizyki kwantowej jest synonimem królestw kreacjonistycznych-7F, istnieniu których obecnie gorliwie zaprzeczają materialistycznie zindoktrynowani reprezentanci nauki konwencjonalnej – dla przykładu, odrzucają to jako ezoteryczny „nonsens”, a nieliczne oświecone osoby, które wierzą w istnienie takich energii, są wyśmiewane i oczerniane (1). Jest to jeden z wielu paradoksów napotykanych w nauce, które podważają całą jej konstrukcję.

Każde z niewidzialnych, niemierzalnych królestw kreacjonistycznych-7F posiada swój własny elementarny potencjał czynnościowy, który energetycznie je charakteryzuje. Ponieważ królestwa te i materialny świat 3D, jedynie który możemy postrzegać, są U-zbiorami {zbiorami uniwersalnymi} i zawierają się jako element, nie są przestrzennie odseparowane, ale są częścią nas i otaczającej natury; a dokładniej, my jesteśmy ich częścią (U-zbiory). Poziomy-7F są przyczynowymi królestwami kreacji, które tworzą widzialną czaso-przestrzeń 3D zgodnie z zasadami konstruktywnej interferencji, jak fenomen ten znany jest nam z teorii falowej, i zawiera czaso-przestrzeń 3D jako element.

Człowiek, ze swoim ciałem i jego ograniczonymi zmysłami, jest również systemem czaso-przestrzeni 3D, którą halucynuje za pomocą swojego umysłu (patrz Gnoza). Czaso-przestrzeń 3D jest zatem wynikiem ograniczonego ludzkiego światopoglądu, który lokalnie określa i interpretuje wszystkie zjawiska świata zewnętrznego jako odseparowane czaso-przestrzenne wydarzenia (2).

Percepcja duszy, z drugiej strony, jest wszechogarniająca i może jednocześnie objąć wszystkie energetyczne poziomy Wszystkiego-Co-Jest. Dusza postrzega człowieka bezpośrednio w jego ciele biologicznym jak również w jego polach astralnych.

Również mogę bezpośrednio widzieć i czuć moje pola astralne, ponieważ moje zmysły są tak rozwinięte w toku procesu ciała świetlistego, że mogą bezpośrednio otrzymać te energie spoza stałej Plancka (w celu uzyskania dalszych szczegółów patrz moje inne filozoficzne i gnostyczne prace).

Człowiek jest w tym samym czasie ciałem i istotą astralną, odpowiednio duszą, jeśli mogę dać pierwszeństwo temu powszechnemu, filozoficzno-teozoficznemu pojęciu zachodniej cywilizacji w tej rozprawie. Jednakże, dusza jest niczym innym jak indywidualizacją, funkcją królestw kreacjonistycznych-7F i zatem U-podzbiorem Wszystkiego-Co-Jest. Oznacza to, że człowiek jako inkarnująca osobowość posiada zarówno ciało biologiczne i energetyczne pola astralne, które penetrują, utrzymują i regulują ciało. Te pola astralne można wyobrazić sobie jako pewnego rodzaju wypukłości królestw kreacjonistycznych-7F, które tworzą materię organiczną i nieorganiczną oraz nieustannie z nią współoddziałują (patrz Neoplatonizm).

Stąd, kreacja nie jest niepowtarzalnym wydarzeniem, jak jest to opisywane w starotestamentowej Księdze Rodzaju w naiwny antropocentryczny sposób, i zwłaszcza nie przypadkowym produktem ewolucji, jak twierdzi doktryna darwinowska, ale ciągłym, świadomym procesem, który codziennie ma miejsce przed naszymi oczami. Trzeba jedynie mieć oczy otwarte, żeby zobaczyć tę kreację w sposób nieupiększony i podziwiać oraz docenić jej wyjątkowość.

Człowiek może kontrolować te pola astralne swoim umysłem, to znaczy świadomie, w celu poruszania się tak jak ciało w przestrzeni i czasie oraz manipulowania materią dla swoich celów. W tym przypadku, umysł jednak nie musi wiedzieć jak dokonywana jest faktyczna kontrola ciała, na przykład, jak dokładnie działają czakry, energetyczne centra ciała astralnego, które są interfejsami pomiędzy królestwami astralnymi i elektromagnetycznym poziomem komórek ciała. Ten automatyzm jest tak perfekcyjny, że człowiek nie postrzega go i w konsekwencji neguje przyczynową rolę energii astralnych w regulacji biologicznej organizmu i w jego przemieszczaniu się w czaso-przestrzeni.

Ta astralna regulacja porównywalna jest do specjalistycznego oprogramowania, na przykład do „Worda”, który użytkownik komputera osobistego stosuje bezpośrednio, bez martwienia się o to, jak faktycznie działa system operacyjny, na którym bazuje program Word. Większość użytkowników i tak ma niewiele wspólnego z wiedzą w jaki sposób pracuje działający program na ich PC, chyba że sami są programistami i potrafią bezpiecznie używać odpowiednich języków programowania.

Podobnie jak użytkownicy PC, większość ludzi okazuje się być zwykłymi użytkownikami swoich umysłów celem poruszania swoimi ciałami w czaso-przestrzeni i wykonywania różnych czynności oraz działań zastępczych, nie myślącymi nawet przez chwilę o rzeczywistych mechanizmach, które sprawiają, że możliwa jest ta doskonała i nieopisanie złożona koordynacja ludzkiego ciała.

Dla przykładu, bionaukowcy nie mogą wyjaśnić, jak prosta myśl o podniesieniu ręki dokonuje tego niezmiernie złożonego fizycznego i fizjologicznego czynu. Dlatego takie codzienne zjawiska nie są w ogóle omawiane przez naukę, a jej reprezentanci udają, że takie kwestie nie mają w nauce wcale znaczenia: To, czego nie da się wytłumaczyć natychmiast jest odkładane na bok i represjonowane przez dzisiejszą, bardzo prymitywną naukę. Jest to przeważające duchowe podejście młodych, niedojrzałych dusz, które w tym wieku duszy, mają bardzo słabą pamięć i nie czują wcale potrzeby, żeby sprawdzić swoje opinie pod kątem prawdziwości (3).

W ten sposób, wszystkie fundamentalne pytania o regulacji biologicznej, które są w tym samym czasie eschatologicznymi pytaniami o ludzkim istnieniu, przez dzisiejszą naukę zamiatane są pod dywan. W tych kwestiach chętnie pozostawia pola religiom i ezoterycznym szkołom, które są tak odległe od naukowego rozważenia i rozwiązania problemu, jak wierzący przewodnik stada od wniesionego mistrza (patrz Gnoza).

Kontrola fizycznej motoryki siłą woli wyjaśnia fakt, że świadomość, lub umysł, również składa się z energii astralnych i współoddziałuje z polami astralnymi ciała poza granicami percepcyjnymi badań eksperymentalnych. Umysł, psychika i pola astralne ciała tworzą astralne oprogramowanie ciała:

Są lokalnymi, wyspecjalizowanymi funkcjami (indywidualizacjami) obszarów kreacjonistycznych-7F.

W ezoteryzmie punkty połączenia pomiędzy tymi polami astralnymi i materią organiczną ciała nazywane są czakrami. W tym kontekście w Gnozie mówię również o „centrach reakcyjnych”, ponieważ są również odpowiedzialne za wyzwalanie i realizowanie odruchów bezwarunkowych: Odruchy są spontanicznymi, gwałtownymi działaniami ciała, które wyzwolone są przez energie astralne czakr przy jednoczesnym obejściu umysłu.

Czakry są interfejsami pomiędzy królestwami kreacjonistycznymi-7F i poziomem elektromagnetycznym materii organicznej, które odpowiedzialne są za spontaniczne, nieświadome przekształcenia energii astralnych w supramolekularne solitony, dipole, potencjały czynnościowe komórek i zsumowane wzorce elektromagnetyczne, takie jak EEG i ECG odpowiadających im organów; wyzwalają one wyspecjalizowane reakcje neuronalne, humoralne i hormonalne, które mogą być później w konkretny sposób zaobserwowane i zmierzone (Tom 3). Przez obecną bionaukę jedynie te ostatnie procesy uważane są za prawdziwe zjawiska; przyczynowe astralne interakcje, z drugiej strony, są kompletnie ignorowane.

Opisane powyżej pola astralne są przyczynowym oprogramowaniem gatunku „człowiek” oraz wszystkich innych gatunków i mają potencjał ustanowienia bezpośredniej komunikacji pomiędzy królestwami kreacjonistycznymi-7F a ludzką świadomością w każdym momencie.

Ludzki umysł większości osobowości inkarnujących obecnie na ziemi jest zasadniczo ograniczony do ewaluacji danych zmysłowych i wykazuje niewielką skłonność do zajmowania się abstrakcyjnymi treściami duchowymi – w przeciwnym razie nie musielibyśmy obserwować obecnego kryzysu i nieistotności filozofii. Z tego powodu często mówię o ”świadomości dziennej”.

To niezwykle ograniczone użycie ludzkiego umysłu do oceniania bardzo wąskiego spektrum danych zmysłowych 3D może zostać rozszerzone w każdej chwili: Umysł jest teraz w stanie odbierać wysokiej częstotliwości energie astralne królestw kreacjonistycznych-7F. Takie połączenia komunikacyjne, które wykraczają ponad zwykłą regulację świadomości, nawiązywane są w określonych momentach, żeby bezpośrednio przekazywać informacje wielkiej wagi. Znane techniki to: channelowanie werbalnej informacji w stanie transu lub przytomnej świadomości, pismo automatyczne albo kombinacja tych dwóch technik, silne ekstatyczne doświadczenia prowadzące do rozpuszczenia dziennej świadomości i otwierające ją na ważne niewerbalne spostrzeżenia, cielesne oddziaływania, itd. (patrz niżej i moje inne prace gnostyczne). W ramach procesu ciała świetlistego, takie sporadyczne ingerencje, które wykraczają poza zwykłe doświadczenie normalnych śmiertelników, stają się częścią życia codziennego, nawet jeśli nie mogą być na ogół zaobserwowane przez otoczenie.

W przeszłości wpływy takie były wykorzystywane do komunikowania znaczących gnostycznych wglądów w kategoriach religijnych. Z tego rozwinęły się znane nam religie światowe. W większości przypadków, takie transcendentalne doświadczenia są następnie zapisywane w bardzo naiwny, przenośno-mitologiczny sposób w rozmaitych religijnych i „świętych” pismach. Cud Pięćdziesiątnicy był takim właśnie wydarzeniem, które w Chrześcijaństwie, z niewiedzy jego prawdziwej astralnoenergetycznej natury, jego pierwotne znaczenie jest nadzwyczaj silnie zmitologizowane i w niewłaściwy sposób zrozumiane.

Tak więc każdy człowiek posiada wewnętrzne zmysły, które mogą być użyte przez duszę, aby udostępnić informacje astralne sekwencyjnie myślącej ludzkiej świadomości. W tym przypadku, jednoczesna, wysokiej częstotliwości informacja królestw kreacjonistycznych-7F musi zostać przekształcona w elektromagnetyczne, czasoprzestrzenne impulsy. Niewidzialna regulacja biologiczna ludzkiego ciała i wszystkich innych istot żyjących działa w ten sam sposób. Jej wspaniałość można zmierzyć jedynie poprzez wyobrażenie sobie tej niesamowitej złożoności na abstrakcyjnym intelektualnym poziomie, jak uczyniłem to w Tomie 3 Ogólnej Teorii Regulacji Biologicznej.

W ten sposób dostarczyłem rozwiązanie, który ludzki instrument ma potencjał i zdolność ustanowienia bezpośredniego kontaktu z królestwami kreacjonistycznymi-7F: Jest to ludzki umysł (jako boski umysł), który jest systemem, indywidualną funkcją królestw astralnych i w konsekwencji nie da się go odnaleźć w jamie czaski. Jest to podstawowa wiedza Neoplatonizmu i starożytnej greckiej filozofii. Aż do powstania empiryzmu, wiedza ta była przeważająca w idealistycznej filozofii zachodniej.

Umysł w filozofii rozumiany jest jako rozum, czy to czysty, czy praktyczny (Kant), odpowiednio jako pojmowanie. W dzisiejszym świecie, zamiast tego, mówi się o „inteligencji”, i naukowcy nawet przypisują sobie zdolność jej zmierzenia i dokładnego określania ilościowego w formie wartości ilorazu inteligencji. Ludzka głupota naprawdę może przyjąć absurdalne rozmiary.

Starożytni filozofowie greccy wiedzieli już jednak, że Nous (królestwa kreacjonistyczne-7F) i jego interakcje z „niższym światem stawania się i form” mogą być adekwatnie pojęte tylko przez logiczne myślenie. Nazywali to Logosem i oznaczało to zarówno czystą logikę, jak i Prawo Jednego czaso-przestrzeni, które dostępne są dla człowieka jedynie w logiczny sposób – fundamentalna wiedza, którą ostatecznie nieodwołalnie i wyczerpująco udowodniłem wraz z odkryciem Prawa Uniwersalnego. Z tego powodu starożytni myśliciele rozwinęli logikę, jak również geometrię oraz matematykę i uczynili z nich podstawę swojej edukacji. Od tamtej pory, logika i matematyka stały się uosobieniem zachodniej myśli filozoficznej, jak wykazuję to w mojej rozprawie o Kartezjuszu, Spinozie, Leibniz’u i Kancie.

Mózg, który obecnie uważany jest za źródło ludzkiej myśli w nauce empirycznego dogmatu, jest jedynie bardzo potężnym biotransformatorem, który przekłada impulsy astralne duszy na sygnały elektromagnetyczne i używa ich do neuro-hormonalnej kontroli ciała. To nie przypadek, że oś przysadka-podwzgórze, która w bionaukach jest uważana za centralny organ regulacji hormonalnej organizmu, znajduje się w mózgu.

W Tomie 3 wyraźnie udowodniłem, korzystając z ostatnich wyników badawczych, że sposób działania systemu centralnego, hormonalnego i odpornościowego jest energetycznie taki sam: oparty jest on na transmisji impulsów elektromagnetycznych na poziomie komórkowym. Impulsy te mogą być technicznie zmierzone jako potencjały czynnościowe składające się z fazy de- i repolaryzacji, ale nie impulsy astralne, które powodują te elektromagnetyczne potencjały czynnościowe.

Jak wspomniano na początku, niezdolność bezpośredniego zmierzenia astralnych sygnałów duszy przez eksperymentalne badania bionaukowe wynika z fundamentalnego limitu rozpoznawalności za pomocą urządzeń materialnych – kwantu Plancka. Impulsy astralne królestw kreacjonistycznych-7F, które przekazywane są przez duszę wcielonej osobowości, mogą być odebrane tylko przez ludzkiego ducha (umysł lub rozum) i przekształcone w rzeczywistość 3D.

W tym miejscu muszę otworzyć nawias, żeby uniknąć nieporozumień: Pierwotna informacja duszy może być na początku odebrana somatycznie, jak opisałem to, w odniesieniu do gradientu świata U = c², w mojej książce „Gnoza jako Osobiste Doświadczenie” (strona 133). Ale nawet takie, początkowo czysto fizyczne doświadczenia muszą być później przetworzone i uwewnętrznione przez ludzki umysł.

Z tego powodu, okazjonalnie mówię o „percepcji zmysłowej” i mam na myśli sumę wszystkich impulsów duszy i przeczuć, które mogą dotrzeć do umysłu, psychiki oraz ciała i zaprezentować się ludzkiej świadomości jako immanentne informacje.

Ponieważ zarówno percepcje sensoryczne jak i impulsy astralne duszy dostępne są dla ludzkiego umysły jedynie jako zawartość pamięci, a ta jest w znacznym stopniu zniekształcona przez różne wzorce lękowe wbudowane przez duszę i przyswojone ze środowiska, umysł większości ludzi obecnie dostarcza tylko mylących obrazów o świecie zewnętrznym, z których we wtórny sposób powstaje pełna strachu sieć subiektywnej ludzkiej rzeczywistości (patrz Gnoza).

Ta oparta na strachu rzeczywistość, wyłącznie w której ma miejsce ludzkie doświadczenie, zawiera wszystkie naukowe, religijne i codzienne przekonania, które mają trwały wpływ na obecne życie społeczne oraz akceptowane są bez zastrzeżeń przez wcieloną osobowość jako istniejąca uprzednio rzeczywistość. Jedynym sposobem na skorygowanie tego zniekształcenia ludzkiej perspektywy jest, jak powiedziałem, spójne zastosowanie aksjomatycznego myślenia nowej Teorii Prawa Uniwersalnego:

Logiczne myślenie jest zawsze wolne od strachu.

Tylko poprzez logiczne myślenie człowiek może uciec z napędzanej strachem rzeczywistości ziemskiego życia – świata cieni fobii – i dotrzeć do transcendentalnych wglądów. Starożytni myśliciele już to rozumieli.

Nowa teoria aksjomatyczna jest dalszym rozwinięciem antycznej logiki, zadaniem której, według greckich filozofów, było rozpoznanie istoty Logosa i aby prawdziwie pojąć manifestacje Prawa Jednego w niższym świecie stawania się – czaso-przestrzeni 3D.

Do czasu Neoplatonizmu Plotyna, grecka filozofia klasyczna była zawsze intelektualnie napędzana przez ten gnostyczny cel. Antyczni myśliciele widzieli doskonałość człowieka w jego znajomości Logosa za pomocą logiki (Arystoteles) i liczb (Pitagoras), co prowadzi do jego eschatologicznego ukończenia jako oddzielonej duszy, która zstąpiła w cielesność świata materialnego, by szukać unikalnych doświadczeń. Intuicyjnie zdali sobie sprawę, że był to jedyny sposób, aby osiągnąć scalenie ludzkiego ducha z wszechogarniającą świadomością Wszystkiego-Co-Jest, z Nous, to jest, żeby osiągnąć ewolucyjne wzniesienie wcielonej osobowości w pierwotne światy duszy.

Ściśle mówiąc, jest to również jedyny eschatologiczny cel każdej religii, zwłaszcza Chrześcijaństwa, które jest „adwentowym kościołem zbawienia” i które zapożyczyło wszystkie transcendentalne aspekty swojej „doktryny Boga” z Neoplatonizmu, jak historycznie udowadniam w moim filozoficznym opracowaniu o Neoplatonizmie i Chrześcijaństwie.

Przypisy:

1. Jak się to ostatnio przytrafiło Patrick’owi, który na podstawie swoich kosmologicznych poglądów opartych na Prawie Uniwersalnym został oskarżony przez swojego kolegę o przynależność do „sekty kultu Stankowa”. Wyobraźcie sobie! Ten człowiek, który udaje inteligentnego, ale w rzeczywistości jest pełen lęków i sprzeciwia się jakiejkolwiek ekspansji swojej świadomości, nigdy nawet nie zadał sobie trudu, żeby przescrollować moje naukowe książki i artykuły, aby zobaczyć, że zajmujemy się jedynie czystą nauką i prawdziwymi faktami. Jest to klasyczny przykład tego, że ludzkie lęki stają się pułapką dla ludzkiej inteligencji, która wtedy wyraża się jako lenistwo umysłowe i krzykliwa złośliwość.

2. Patrz moje rozprawy o Kancie, Leibniz’u i Plotynie.

3. Jak pisze James Barnes, z którym jestem w kontakcie, w swoim ostatnim artykule „Jak dualizm Kartezjusza zrujnował nasze zdrowie mentalne”, od czasu Kartezjusza oraz Franciszka Bacona ta niewidzialna regulacja ciała przez energie astralne znana jest w filozofii jako „problem umysł-ciało”. Jak słusznie argumentuje Barnes, spowodował on olbrzymie zamieszanie w umysłach wszystkich zachodnich myślicieli, ponieważ ten stary poznawczy problem nie mógł być rozwiązany ani przez idealistyczną, ani empiryczną filozoficzną szkołę myślenia, póki nie odkryłem Uniwersalnego Prawa i nie opracowałem nowej Nauki Regulacji Biologicznej w latach 90.


Cały fragment książki Myśli (Gedanken), jako e-book (w formacie pdf) w języku polskim do ściągnięcia pod tym linkiem: Myśli - Część I