Dlaczego Czaso-Przestrzeń = Energia Posiada Jedynie Dwa Wymiary (Części Składowe) – Przestrzeń i Czas (Część 4)
Georgi Aleksandrow
Stankow, 18 Marca, 2017
Termodynamika bada temperaturę, ciepło i wymianę energii. Dziedzina ta ma taką samą uniwersalną rolę w
fizyce jak teoria falowa. Podstawową
wielkością czaso-przestrzeni w termodynamice jest temperatura T (1). Jest to nam tak znajome, jak czas konwencjonalny t. Podczas gdy idea
czasu oparta jest na łącznym odczuciu wymiany energii w ciele i otoczeniu,
głównie postrzeganej jako ruch w fazie przejściowej, nasza idea temperatury
połączona jest z wrażeniem ciepła i zimna, które przesyłane jest do ośrodkowego
układu nerwowego przez zmysły dotykowe. W przeciwieństwie do innych
abstrakcyjnych wielkości fizycznych, temperatura
i czas są fizjologicznie powiązane z
naszymi doznaniami. Dokładnie z tego powodu, jednak, temperatura (i czas konwencjonalny)
nie zostały zrozumiane.
Temperatura definiowana
jest przez zmianę w przestrzeni. W termodynamice zmiana ta mierzona jest
trójwymiarowo jako objętość [przestrzeń-3d]. Bardzo ważne jest, aby zauważyć, że
zmiana w przestrzeni jest pierwotnym zdarzeniem, podczas gdy jego
powiązanie z termicznymi wrażeniami, takimi jak „ciepło” i „zimno”, ma
drugorzędny antropocentryczny charakter. Dlatego też powinniśmy dokonać
wyraźnego rozróżnienia pomiędzy subiektywną percepcją temperatury a jej
abstrakcyjną, geometryczną definicją jako fizyczną wielkością.
Kiedy Uniwersalne Równanie zastosowane jest
do definicji temperatury jako zmiany w przestrzeni, możemy wykazać, że jest to
konkretna wielkość czasu:
T = f = [przestrzeń-3d]x / [przestrzeń-3d]R = fR /
fx = SP(A)
Tak jak ze wszystkimi
innymi wielkościami, metoda definicji
temperatury jest w tym samym czasie jej metodą pomiaru. Ten fakt najlepiej
zobrazowany jest w przeglądzie na temat historycznego rozwoju skal temperatury.
Metoda definicji i
pomiaru T wyjawia fundamentalną właściwość czaso-przestrzeni, z której nie zdano
sobie dotychczas sprawy – temperatura może być zmierzona jedynie podczas kontaktu termicznego. Fakt ten
ukazuje ciągłość czaso-przestrzeni.
Skoro T jest czasem f, a f jest wielkością wymiany energii E
≈ f ≈ T, oznaczałoby to, że wymiana termalna zachodzi
pomiędzy przyległymi/graniczącymi poziomami – czaso-przestrzeń jest ciągła
(pierwotny aksjomat). Ta fundamentalna własność czaso-przestrzeni obejmuje
również czaso-przestrzeń fotonową.
Aspekt ten nie jest w pełni zrozumiany w termodynamice.
Pomiar T zachodzi podczas
termicznej równowagi, znanej również
jako zerowa zasada termodynamiki. Prawo
to głosi, że jeśli dwa obiekty są w termicznej równowadze z trzecim (poprzez
kontakt), są one w termicznej równowadze pomiędzy sobą. Jest to intuicyjne
pojęcie pierwotnego terminu jako continuum.
Zasada zerowa przewiduje
istnienie powszechnego termodynamicznego poziomu czaso-przestrzeni, który jest
częścią wszystkich materialnych obiektów (U-podzbiór materii). Czas absolutny
tego poziomu jest stały T = const,
ponieważ jego czaso-przestrzeń jest również stała. Aspekt ten omówię
szczegółowo poniżej.
Jak widzimy, wszystkie
podstawowe idee w fizyce są intuicyjnymi percepcjami natury pierwotnego
terminu. Dotyczy to również termodynamiki. Kontakt
termiczny i równowaga są rzeczywistymi wymogami dla zdefiniowania i
zmierzenia temperatury. Zgodnie z zasadą
cyrkularnego argumentu, potrzebny jest układ
odniesienia (budowanie równoważników) w celu wykonania porównania
(budowanie związków).
Wybór systemu odniesienia,
do którego temperatura obiektu jest porównywana, ewoluował w czasie. Słupek
rtęci normalnego termometru jest takim układem referencyjnym. Z teoretycznego
punktu widzenia, wybór substancji nie ma znaczenia – rtęć może być
zastąpiona przez każdą inną substancję. Ten płynny metal został wybrany z
praktycznych powodów.
Wybór geometrycznego
kształtu słupka rtęci nie jest jednakże przypadkowy. Jest to cylinder z takim samym przekrojem poprzecznym wzdłuż całej
długości skali, żeby równoważne zmiany objętości rtęci prowadziły do
równoważnych zmian długości słupka:
Δ[przestrzeń-3d] ≈ Δ[przestrzeń-1d].
Zatem budowanie
równoważnych przyrostów objętości rtęci, które mogą być uznane za stałe
potencjały czynnościowe EA, jest a priori warunkiem dla zmierzenia temperatury T = f i ciepła Q = E = EA f. Jak tylko zbudowanie
rzeczywistych równoważności przestrzennych zapewnione jest przez zastosowaną
geometrię, matematyka jest następnie wprowadzona jako metoda pomiaru.
Historyczna procedura
była następująca: normalnej temperaturze
zamarzania wody (punkt lodu T) została przypisana liczba „0”, normalnej temperaturze wrzenia wody (punkt pary T)
– liczbę „100”. Jednostka zmiany objętości jest arbitralnie nazywana „stopniem” i zapisywana jest jako 0o C albo
100o C. „C”
oznacza Celsjusza, który jako
pierwszy wprowadził tę skalę – stąd skala
temperatury Celsjusza.
Długość słupka rtęci przy
0o C to L0 i przy 100o C jest to L100. Różnica
długości ΔL = L100 – Lo podzielona jest równo na 100 części, dzięki temu
każda długość odcinka odpowiada „1 stopniu”
(2). Liczba „100” dla ΔL
jest wybrana dobrowolnie. W obrębie matematyki, możemy przypisać temu
rozmiarowi każdą inną liczbę, dla przykładu, „1” jako pewne zdarzenie albo 1 jednostka,
bez wpłynięcia na faktyczny pomiar temperatury.
Z tego możemy
wywnioskować, że liczba 100 skali Celsjusza jest prostym współczynnikiem
przeliczeniowym K = SP(A) pomiaru
przestrzeni. Staje się to oczywiste, kiedy porównujemy skalę Celsjusza ze skalą
temperatury Fahrenheita (patrz ćwiczenie 1. poniżej).
Temperatura Celsjusza tc
definiowana jest jako:
tc = (Lt–Lo)
/ (L100 – Lo ) ×100 = ΔLx /LR =
= [przestrzeń-1d]x /
[przestrzeń-1d]R = fR
/ fx = f = SP(A)
albo
[przestrzeń-1d]x fx = [przestrzeń-1d]R fR = vx = vR =
= [czaso-przestrzeń-1d]termiczna = const
Powyższe równanie
udowadnia, że:
„Termiczna równowaga” jest tautologią stałej
czaso-przestrzeni termodynamicznego
poziomu materii.
Jednakże, faktyczne
rozmiary przestrzeni i czasu (temperatury) są specyficzne dla każdej substancji albo obiektu,
które mogą być uznane za odrębny termiczny system, stąd konieczność mierzenia
konkretnej temperatury (czasu) i objętości (przestrzeni).
To samo odnosi się do ich relatywistycznych zmian.
Wszystko co
możemy zrobić w fizyce to zmierzyć przestrzeń, czas albo czaso-przestrzeń
systemów i poziomów.
Wszystko inne jest złudzeniem konwencjonalnie myślącego
umysłu fizyka. Właśnie z tego względu obecna fizyka jest fałszywą nauką tak jak
masmedia są fałszywymi wiadomościami.
Termodynamika potwierdza,
że czaso-przestrzeń jest w bezustannej wymianie energii. Dyscyplina ta
rozwinęła najbardziej właściwe postrzeganie pierwotnego terminu. Dlatego też
nie jest to zaskakujące, że pierwsza
zasada termodynamiki określająca zachowanie
energii jest statycznym postrzeganiem Prawa Uniwersalnego, tak jak nie jest
to przypadkiem, że jego odkrywca, Julius
Robert Mayer, był lekarzem tak jak
autor tego artykułu. Obaj studiowali medycynę w Niemczech i najpierw
odkryli Prawo Uniwersalne jako zasadę zachowania dla materii organicznej, i
dopiero po tym potwierdzili je w fizyce (w 1842, kolejno, w 1995 r.) (3).
Czaso-przestrzeń jest cyklicznym zjawiskiem w ewolucji. Jest to również prawdą
dla historii każdego naukowego odkrycia dotyczącego czaso-przestrzeni (4).
Chociaż termometry
rtęciowe są powszechnie stosowane, nie są one bardzo dokładne poza swoimi
punktami kalibracji. Stałoobjętościowy
termometr gazowy cieszy się tą zaletą w większym zakresie. Zamiast zmiany
objętości, mierzy on zmianę ciśnienia. Ten izobaryczny pomiar temperatury
oparty jest na równaniu stanu gazu
doskonałego. Wykazałem w Tomie II, że jest to zastosowanie Prawa Uniwersalnego.
Dalsze udoskonalanie skal
temperatury odzwierciedla wrodzone dążenie człowieka do precyzyjnego określania
czaso-przestrzeni. Z powodu trudności w powielaniu stanów punktu lodu i punktu pary
z wysoką dokładnością w różnych laboratoriach, została przyjęta skala
temperatury oparta na pojedynczym stałym punkcie w 1954 r. przez Międzynarodowy Komitet Miar i Wag – potrójny punkt wody. Ten stan równowagi
występuje przy ciśnieniu 4,58 mmHg i temperaturze 0,01o C. Skala temperatury gazu doskonałego zdefiniowana jest tak, że punkt
potrójny wynosi T = 273,16 kelwinów (K), gdzie „stopień kelwin”
jest jednostką o tym samym rozmiarze co stopień Celsjusza. Liczba 273,16
jest zatem współczynnikiem przeliczeniowy (T = tc + 273,16).
Jako
że potrójny punkt wody uznano za niedokładny, w 1990 r. został wprowadzony nowy
stały punkt dla skali Kelwina oparty na 17 punktach kalibracji (minimalizacja
błędu systemowego).
To
jeszcze nie koniec historii. Wraz z odkryciem Prawa Uniwersalnego, będzie
możliwe zdefiniowanie nowej, bardziej precyzyjnej skali temperatury, która
będzie oparta na czaso-przestrzeni fotonowej jako układzie odniesienia jak jest to w
przypadku dwóch wymiarów (części składowych) czaso-przestrzeni – przestrzeni i
czasu. Naukowa podstawa takiej skali oparta jest na wiedzy, że temperatura
jest wielkością czasu (patrz prawo
Stankowa w Tomie II, rozdział 5.7).
Poniżej dodałem dwa proste ćwiczenia dla moich czytelników, żeby przetestować
nowo nabytą wiedzę o nowej fizyce Prawa Uniwersalnego.
Ćwiczenia:
1. Wyraź współczynnik
przeliczeniowy skali temperatury Fahrenheita względem skali Celsjusza w nowej
czaso-przestrzennej symbolice.
2. Określ wymiarowość
czaso-przestrzeni współczynnika rozszerzalności
liniowej α i współczynnika rozszerzalności
objętościowej ß. Omów te wielkości w świetle nowej
aksjomatyki. Zaproponuj przynajmniej trzy zastosowania Uniwersalnego Prawa w
produkcji i konstrukcji materiałów narażonych na znaczne termiczne rozszerzanie
lub kurczenie się.
Przypisy:
1. W fizyce dla
temperatury używamy symbolu „T” w kelwinach, który jest oficjalną jednostką SI. Kiedy temperatura jest
wyraźnie podana w skali Celsjusza,
użyję tc.
2. Ważne jest, aby
zaobserwować, że ta sama procedura jest również używana w celu definiowania „procentów”. Pojęcie „procentów” jest uniwersalną
numeryczną zależnością każdej rzeczywistej lub abstrakcyjnej wielkości.
3. Podczas gdy Mayer był
na początku skarcony za ten metafizyczny styl naukowej prezentacji i cierpiał z
powodu lekceważenia, możemy mieć nadzieję, że nowa aksjomatyka Prawa
Uniwersalnego będzie cieszyć się bardziej radosnym przeznaczeniem. Przynajmniej
nie można twierdzić, że nie rozumiem zasad Newtona jak było w przypadku Mayera.
W rzeczywistości to Newton nie rozumiał grawitacji. Jest to prawdziwe dla
każdego fizyka przed i po nim.
4. Można spekulować, czy
jest to przypadek, że odkrywca prawa Uniwersalnego pochodzi z Tracji, która
jest kulturową ojczyzną Heraklita, pierwszego odkrywcy Prawa Uniwersalnego,
atomistów, pierwszych prawdziwie współczesnych naukowców Starego Kontynentu i
Arystotelesa, uniwersalnego geniusza antyku, który rozwinął uniwersalny
kategoryczny system nauki oparty na intuicyjnym (albo może racjonalnym)
postrzeganiu Prawa Uniwersalnego. Odpowiedź zostanie podana w najbliższej
przyszłości.