Dlaczego Czaso-Przestrzeń = Energia Posiada Jedynie Dwa Wymiary (Części Składowe) – Przestrzeń i Czas (Cały Artykuł)

Georgi Aleksandrow Stankow, 21 Marca, 2017

Oryginalna wersja angielska

Esej: Systemy Pomiarów i Jednostek w Fizyce (Część 1)

„Prawa fizyki wyrażają zależności pomiędzy wielkościami fizycznymi, takimi jak długość, czas, siła, energia i temperatura. Tak więc zdolność precyzyjnego definiowania takich wielkości i dokładnego ich mierzenia jest warunkiem koniecznym fizyki. Pomiar każdej wielkości fizycznej wymaga porównania go z jakąś precyzyjnie określoną wartością jednostki tejże wielkości fizycznej.” (1)

Jest to punkt wyjścia każdego intelektualnego wysiłku w fizyce. W eseju tym wyjaśnię, dlaczego „zdolność definiowania” wielkości fizycznych okazuje się „piętą achillesową” współczesnej fizyki.

Wyjaśnię również, dlaczego fizycy nie zdołali pojąć, że energia = czaso-przestrzeń = Wszystko-Co-Jest, która jest właśnie ich przedmiotem nauki, ma jedynie dwa wymiary – przestrzeń i czas – a nie sześć fundamentalnych wymiarów jak obecnie twierdzą - nawiązując do układu SI. Jest to trzeci największy błąd w fizyce, który jest ściśle powiązany z ich niezdolnością epistemologicznego zrozumienia ich własnej definicji masy jako zależności energii, która jest bezwymiarową liczbą. Będzie to tematem mojej kolejnej publikacji. Drugim jest pomylenie podstawowej wielkości fizycznej elektromagnetyzmu i mechaniki kwantowej, ładunku, który jest w rzeczywistości synonimem (pleonazmem) powierzchni geometrycznej. Omyłka ta została gruntownie wykazana w mojej kluczowej publikacji:

którą przedstawię później w prostej popularnonaukowej wersji w celu zapewnienia kompletności mojego omówienia na temat wszystkich błędów naukowców w fizyce i powiązanych dyscyplinach.

Pod wieloma względami, nowa Fizyczna i Matematyczna Aksjomatyka i Teoria Prawa Uniwersalnego jest mozolną eksploracją śledczą nieskończonych błędów fizyków i teoretyków zgromadzonych w mniej niż cztery stulecia, odkąd Galileusz przeprowadził swój słynny eksperyment grawitacyjny i stworzył podwaliny tej naturalnej nauki. Zacznijmy naszą metodologiczną sztukę dedukowania od epistemologicznego pochodzenia układu SI, który jest w centrum tej eksperymentalnej dyscypliny, jako że ani jeden eksperyment nie może być przeprowadzony w fizyce bez wykorzystania tego systemu podstawowych jednostek SI i wielkości fizycznych.

Każdy z odrobiną fizycznej wiedzy powinien wiedzieć, że matematyczne (symboliczne) wyrażenie jakiejkolwiek wielkości fizycznej składa się z liczby, która jest zależnością pomiędzy rozmiarem określonej wielkości a arbitralnie wybraną jednostką dla tej wielkości, i z nazwy jednostki. Jeśli droga, np. długość boiska piłkarskiego, jest 100 razy dłuższa niż 1 metr (wybrana jednostka długości) to napiszemy, że ma „100 metrów”. Rozmiar jakiejkolwiek wielkości fizycznej zawiera zarówno liczbę jak i jednostkę. Prezentacja ta jest czystą praktyką zwyczajową.

Wszystkie wielkości fizyczne mogą być wyrażone w postaci małej liczby fundamentalnych wielkości i jednostek. Większość wielkości w fizyce jest wielkościami stworzonymi w obrębie formalizmu matematycznego. Jest to ogólnie znane. Dla przykładu, prędkość wyrażona jest jako zależność jednostki długości (metr) i jednostki czasu konwencjonalnego (sekunda) v = s/t (m/s).

Najbardziej powszechne wielkości fizyczne, takie jak siłapędpracaenergia i moc, które stanowią podstawowe wielkości w wielu prawach fizycznych, mogą być wyrażone za pomocą jedynie trzech fundamentalnych wielkości – długościczasu konwencjonalnego i masy. Zbiór wszystkich standardowych jednostek w fizyce nazywany jest „Système Internationale” lub układem SI. Składa się on z kilku podstawowych wielkości i z odpowiadających im jednostek, z których mogą być wyprowadzone wszystkie inne wielkości i jednostki poprzez zastosowanie metody formalizmu matematycznego (metoda definicji metoda pomiaru). Są nimi:
  • (1) długość (metr),
  • (2) czas konwencjonalny (sekunda),
  • (3) masa (kilogram),
  • (4) temperatura (kelwin),
  • (5) ilość substancji, zwana również „molem” (mol),
  • (6) prąd (amper) i
  • (7) ładunek (kulomb) (2).
Ostatnie dwie wielkości definiowane są w sposób cyrkularny, dlatego mogą być uznane za jedną wielkość.

Głównym celem niniejszej rozprawy jest to, żeby przedstawić teoretyczne i eksperymentalne dowody, że tych sześć fundamentalnych wielkości jest aksjomatycznie wyprowadzonych z dwóch części składowych czaso-przestrzeni – przestrzeni czasu. Zacznę od tych dwóch pierwszych wielkości w tym eseju, a pozostałe cztery omówię w dalszych publikacjach. Jako że wszystkie inne konwencjonalne wielkości w fizyce znane są jako pochodne tych kilku wielkości, jest to również prawdą dla jakiejkolwiek innej nowej wielkości fizycznej.

Esej ten przedłoży fundamentalny dowód na to, że czaso-przestrzeń posiada jedynie dwie części składowe, wielkości, wymiary (synonimy) – przestrzeń i czas. Dowód ten doprowadza do największego uproszczenia we współczesnej fizyce, która jest obecnie pofragmentowana przez nieadekwatne definicje, których epistemologia nie została prawdziwie opracowana w aksjomatyczny i logiczny sposób. Określam to w nowej teorii Prawa Uniwersalnego jako „stosowany formalizm matematyczny”, który jest innym określeniem dla nowej Zintegrowanej Fizycznej i Matematycznej Aksjomatyki Prawa Uniwersalnego.

Tytułem wstępu zaczynamy od definicji jednostek SI przestrzeni i czasu konwencjonalnegometra i sekundy. Definicja tych wielkości jest w tym samym czasie metodą pomiaru ich jednostek, która jest zastosowaną matematyką i/lub geometrią. Standardowa jednostka długości (wielkość-[przestrzeni-1d]), 1 metr (1 m), z początku określana była przez dwie rysy na pręcie zrobionym ze stopu platynowo-irydowego trzymanym w Międzynarodowym Biurze Miar i Wag w Sèvres we Francji.

Jest to jednakże niebezpośredni system (surogat/zamiennik) standardowej długości. Faktycznym systemem porównawczym jest arbitralnie wybrana odległość pomiędzy równikiem a biegunem północnym wzdłuż południka przechodzącego przez Paryż, która wynosi w przybliżeniu 10 milionów metrów. Stąd też Ziemia jest początkowym układem odniesienia odległości – metr jest antropocentrycznym surogatem.

Jako że ten grawitacyjny system odniesienia uznano za niedokładny, standardowy metr jest teraz arbitralnie zdefiniowany w odniesieniu do prędkości światła. Wielkość ta określona jest w nowej Aksjomatyce Prawa Uniwersalnego jako [czaso-przestrzeń-1d] poziomu fotonowego: jest to odległość pokonywana przez światło w pustej (?) przestrzeni w czasie 1/299 792 458 sekundy. W ten sposób prędkość poziomu fotonowego = 299 792 458 m/s. Poziom fotonowy, którego wąskim spektrum (systemem) jest światło widzialne, ma stałą prędkość c.

Zostało to wydedukowane w nowej Aksjomatyce z pierwotnego terminu ludzkiej świadomości – energia = czaso-przestrzeń = Wszystko-CO-Jest – i potwierdzone przez teorię względności i fizyczne doświadczenie. Uniwersalna właściwość wszystkich poziomów czaso-przestrzeni – ich stała konkretna prędkość, przedstawiana również jako konkretny potencjał czynnościowy EA będący uniwersalnym przejawem wymiany energii – jest intuicyjnie uwzględniona w konwencjonalnej definicji jednostki długości SI, 1 metr. Jak do tej pory, fakt ten nie został zrozumiany przez wszystkich teoretyków.

Poprzez standardową definicję przestrzeni i czasu konwencjonalnego (patrz niżej), prędkość poziomu fotonowego jest dobrowolnie wybrana jako uniwersalny układ odniesienia czaso-przestrzeni, względem którego wszystkie inne fizyczne systemy określone są w relacji (metoda pomiaru).

Standardowa definicja jednostki długości ujawnia fundamentalny epistemologiczny fakt, który całkowicie umknął uwadze fizyków. Obecna standardowa definicja 1 metra przez użycie prędkości światła sprawia wrażenie bycia wyraźnie sprecyzowaną i jednoznaczną. W rzeczywistości tak nie jest. Definicja tej jednostki długości oparta jest na zasadzie cyrkularnego argumentu i zawiera definicję jednostki czasu, 1 sekundę. Jeśli ta ostatnia jednostka mogłaby być zdefiniowana w sposób a priori, wszystko byłoby dobrze.

Kiedy patrzymy na obecną definicję sekundy, która jest w tym samym czasie jedyną możliwą definicją wielkości „czasu konwencjonalnego t”, dochodzimy do wniosku, że nie jest to możliwe. Standardowa jednostka czasu, będąca początkowo definiowana jako 1/60×1/60×1/24 średniego dnia słonecznego, jest obecnie określana poprzez częstotliwość fotonów emitowanych podczas pewnego przekształcenia energii w atomie cezu, która wynosi f = 9 192 631 770 na sekundę.

W tym przypadku, mamy ponownie konkretny system fotonowy z mniej więcej stałą częstotliwością, który został arbitralnie wybrany jako układ odniesienia pomiaru czasu. Na podstawie tego rzeczywistego systemu odniesienia czaso-przestrzeni, antropocentryczny surogat – zegar z podstawową jednostką 1 sekundy - został wprowadzony. Czas konwencjonalny wszystkich zdarzeń pod obserwacją jest później porównywany z czasem zegara. Stąd też pomiar czasu w fizyce i w życiu codziennym jest w rzeczywistości:

porównaniem częstotliwości zdarzeń które są obserwowane, z częstotliwością (okresowością) standardowego systemu fotonowego.

Metoda definicji i pomiaru wielkości „czasu konwencjonalnego t” i jej jednostki, 1 sekundy, jest zatem cyrkularnym porównaniem rzeczywistych periodyczności. Wielkości takie są czystymi (bezwymiarowymiliczbami, które należą do SP(A) (dla dalszych informacji patrz tutaj). Jednakże, każdy eksperymentalny pomiar częstotliwości fotonowej zawiera pomiar długości – rzeczywista wielkość czasu nie może być odseparowana od pomiaru długości fali λ, która jest faktyczną wielkością-[przestrzeni-1d].

Dlatego też, te dwie części składowe czaso-przestrzeni nie mogą być rozdzielone w ujęciu realnym, ponieważ są one kanonicznie sprzężone. Równanie prędkości światła c = λ f jest nieodłączną częścią każdego pomiaru częstotliwości fotonowej i długości fali. Ani długość fali, ani częstotliwość nie może być uznana za odrębny byt – obydwie zachowują się odwrotnie i mogą być jedynie wyrażone w kategoriach czaso-przestrzeni:

c = λ f = [przestrzeń-1df = [czaso-przestrzeń-1d]p

Długość fali i częstotliwość fotonów {z ang. photon} są rzeczywistymi wielkościami tych dwóch części składowych, przestrzeni i czasu, tego konkretnego poziomu czaso-przestrzeni. Pomiar każdej konkretnej długości [przestrzeni-1d] albo czasu f = 1/t w świecie fizycznym jest w rzeczywistości pośrednim porównaniem z prawdziwymi wielkościami przestrzeni i czasu fotonowego systemu odniesienia. Wprowadzenie układu SI przesłania ten fakt.

Konkludujemy:

Jednowymiarowa czaso-przestrzeń poziomu fotonowego [czaso-przestrzeń-1d]p jest uniwersalnym systemem odniesienia długości s = [przestrzeń-1d] i czasu konwencjonalnego t = 1/f, i ich jednostek, 1 metra i 1 sekundyUkład SI jest antropocentrycznym surogatem tego rzeczywistego systemu odniesienia i może być z łatwością wyeliminowany. Prawdę mówiąc powinien być wyeliminowany w teoretycznej fizyce, gdyż jedynie zaciemnia on rozumienie energii = czaso-przestrzeni = fizycznego świata = Wszystkiego-Co-Jest. Uczynione jest to w nowej Fizycznej i Matematycznej Teorii Prawa Uniwersalnego.

Wniosek ten ma ogromne znaczenie – wykazałem w Tomie II, że teoria względności używa tego samego nieodłącznego systemu odniesienia w określaniu relatywistycznej przestrzeni i czasu kinetycznych obiektów. Transformacje Lorenza, za pomocą których wielkości te są przedstawione, są stosunkami (ilorazami) czaso-przestrzeni obiektów w ruchu, jak określa to v, z czaso-przestrzenią fotonową określoną przez c. Są to formalistyczne konstrukcje w obrębie systemu matematyki. Udowodniłem, że ilorazy te należą do zbioru prawdopodobieństwa 0≤P(A)≤1 i mogą być wyrażone w postaci statystyki, jak podsumowane jest to w nowym symbolu SP(A). Skrót ten oznacza „statystyczne prawdopodobieństwo zdarzenia A” i reprezentuje zbiór prawdopodobieństwa Kołmogorowa (0,1), który jest równoważny z continuum wszystkich liczb w teorii zbiorów Cantora.

Po niniejszym przeglądzie staje się oczywiste, że fizyczne wielkości, długość i czas konwencjonalny, i ich podstawowe jednostki, metr i sekunda, definiowane są w kołowy sposób przez arbitralny wybór prawdziwego systemu odniesienia czaso-przestrzeni – w tym konkretnym przypadku, czaso-przestrzeni fotonowej. Układ SI jest epifenomenem; jest ludzką konwencją i może być zastąpiony przez każdy inny system poprzez wprowadzenie współczynników przeliczeniowych, a najlepiej wyeliminowany. To samo dotyczy czterech pozostałych podstawowych wielkości i ich jednostek, które zostaną omówione w osobnych publikacjach.

W związku z tym, definicja każdej wielkości fizycznej nie może być rozdzielona od jej metody pomiaru, którą jest matematyka. Ta ostatnia jest w tym samym czasie jej metodą definicji. Wielkości fizyczne, tak jak są definiowane w fizyce, nie mają odrębnego istnienia w świecie rzeczywistym, ale są nierozerwalnie połączone z ich matematyczną definicją, która jest wytworem abstrakcyjnej ludzkiej świadomości. Matematyka jest hermeneutyczną dyscypliną bez jakiegokolwiek zewnętrznego przedmiotu. Tak jak każda Aksjomatyka jest również wytworem ludzkiej świadomości, wyprowadzenie wszystkich znanych wielkości fizycznych z pierwotnego terminu jest zasadniczo kwestią poprawnej organizacji fizycznego i matematycznego myślenia, a nie zagadnieniem, które powinno być rozwiązane przez poszukiwawczy empirycyzm.

Stąd też każda metoda pomiaru i każda definicja wielkości fizycznej oparta jest na zasadzie cyrkularnego argumentu. Ten epistemologiczny wynik naszej metodologicznej analizy fizycznych pojęć ma charakter uniwersalny. Wyjaśnienie jest bardzo proste: jako że każda wielkość fizyczna odzwierciedla naturę czaso-przestrzeni jako jej U-podzbiór, jej definicja musi stosować się do zasady ostatniej równoważności pierwotnego terminu, która postuluje, że wszystkie terminy, które określają pierwotny termin, są równoważne niezależnie od wyboru poszczególnych wyrazów.

Ten fundamentalny aksjomat nowej Aksjomatyki jest intuicyjnie postrzegany przez umysł fizyka i jest przedstawiony we wszystkich definicjach wielkości fizycznych. Jako że terminy te mają drugorzędny charakter – są częściami Całości - faktyczna zasada stosowana dzisiaj w fizycznych definicjach to circulus vitiosus {błędne koło}. Błędny charakter tej zasady zastosowany do części i jednoczesne zlekceważenie pierwotnego terminu wyjaśnia, dlaczego istnienie Prawa Uniwersalnego zostało przeoczone w przeszłości.

Fizyka wyprodukowała w błędny kołowy sposób znaczną liczbę pojęć, które są albo synonimami albo częściowymi percepcjami pierwotnego terminu. Niestety, były one błędnie uznawane za odrębne fizyczne byty. Dało to początek wrażeniu, że te wielkości fizyczne naprawdę istnieją. Faktycznie istnieją one jedynie jako abstrakcyjne pojęcia w umyśle fizyka i są wprowadzone w badania eksperymentalne przez ich metodę pomiaru, którą jest matematyka.

Czaso-przestrzeń jest bezterminowa – jest ona a priori bytem; ludzki umysł, z drugiej strony, jest lokalnym, konkretnym systemem o niedawnym pochodzeniu, który ma tendencję do postrzegania czaso-przestrzeni i opisywania jej w terminach naukowych. Nauka pierwotnie oznacza „wiedzę”, ale obejmuje ona również organizację wiedzy – każda nauka jest kategorycznym systemem opartym na pierwotnym pojęciu czaso-przestrzeni. Jedynie ustanowienie samouzgodnionej Aksjomatyki, która wyrusza z pierwotnego terminu czaso-przestrzeni, prowadzi do wglądu, że istnieje jedynie jedno Prawo Natury i umożliwia poprawną organizację ludzkiej wiedzy na podstawie obecnych i przyszłych danych.

Przypisy:

1. Podręcznik do fizyki, P.A. Tipler, s. 245 (używałem wcześniejszego wydania tego podręcznika, dlatego strony mogły się zmienić. Uwaga, George)

2. Niektórzy autorzy wierzą, że kandela (cd) jest również podstawową jednostką, ale jest to pomyłka.



Masa i Umysł: Dlaczego Masa Nie Istnieje – Jest Ona Relacją Energii i Liczbą Bezwymiarową (Część 2)

Masa nie istnieje – jest to abstrakcyjne pojęcie naszej świadomości (obiekt myśli), które definiowane jest w obrębie matematyki. Źródłem tego terminu jest energia (czaso-przestrzeń).

Masa jest porównaniem czaso-przestrzeni (energii) każdego konkretnego systemu Ex z czaso-przestrzenią systemu odniesienia Er (np. 1 kg), które wykonywane jest w jednakowych warunkach (zasada cyrkularnego argumentu): m = Ex / Er = SP(A), kiedy g = constans, jak to ma miejsce przez większość czasu na tej planecie na tej samej wysokości. Kiedy porównanie to wykonane jest dla grawitacji, nazywa się to „ważeniem”. Proporcja, która jest zbudowana, jest statycznym związkiem, który nie bierze pod uwagę wymiany energii, pomimo że uzyskany jest podczas interakcji energii takiej jak ważenie. Wyjaśnia to tradycyjną prezentację masy jako skalar (aby uzyskać więcej informacji o skalarach patrz tutaj).

Możemy nazwać czaso-przestrzeń systemu referencyjnego „1 kg” albo „1 czaso-przestrzeń” bez zmienienia czegokolwiek w fizyce. W nowej Aksjomatyce przypisujemy masę dla dydaktycznych celów nowemu określeniu „strukturalnej złożoności” KS. Kiedy = 1,

m = KS = SP(A)[przestrzeń-2d] = SP(A)

W tym przypadku, [przestrzeń-2d] = SP(A) = 1 uważana jest za bezprzestrzenne „centrum masy” w obrębie geometrii, co jest czystą abstrakcją ludzkiego umysłu, ponieważ wszystkie prawdziwe obiekty mają objętość (przestrzeń-3d) i zatem nie mogą być bezprzestrzenne.

Definicja masy w mechanice klasycznej brzmi następująco:

Masa jest nieodłączną własnością przedmiotu, która mierzy jego opór względem przyspieszenia.” (1)

Słowo „opór” jest peryfrazą odwrotnościm ≈ 1/a. Definicja ta tworzy błędne koło z definicją siły w drugiej zasadzie Newtona:

Siła jest oddziaływaniem na obiekt, które powoduje, że obiekt zmienia swoją prędkość, to jest przyspiesza”: F  a. (2)

Z tej cyrkularnej definicji, uzyskujemy dla masy m ≈ 1/F. Jeśli potraktujemy liczbę „1” jako jednostkę siły, Fr = 1 (siła referencyjna), uzyskamy dla masy m = Fr /F. Jest to nadana definicja masy jako stosunek sił. Jako że siła jest abstrakcyjnym U-podzbiorem energii F = E/s = E, kiedy s = 1 jednostka, np. 1 m, uzyskujemy dla masy relację dwóch energii:

m = E/ E = SP(A).

Konkludujemy:

Wielkość fizyczna masa jest, z definicji i metody pomiaru, zależnością dwóch energii. Grawitacyjna energia jest związkiem z 1 kg, który jest referencyjnym układem SI w odniesieniu do ziemskiej grawitacji i który może być zastąpiony przez każdy inny system odniesienia. Definicja masy jest równoważna z definicją czasu absolutnego f = 1/t = E/EA = SP(A). W rzeczywistości jest ona bezwymiarową liczbą, tak jak w przypadku wszystkich wielkości fizycznych zgodnie z ich metodą definicji i pomiaru w obrębie układu SI, którą jest matematyka (patrz również tutaj).

Definicja masy wynika z zasady cyrkularnego argumentu. Jeśli przestawimy m = 1/a na ma = 1 = F = E = czaso-przestrzeń referencyjna (druga zasada Newtona), uzyskujemy zasadę ostatniej równoważności. To omówienie definicji masy ponownie udowadnia, że matematyka jest jedyną metodą definicji i pomiaru wielkości fizycznych.

Jest to podstawowa wiedza dla zrozumienia przeróżnych pomiarów mas w fizyce, która stworzyła pewną liczbę fundamentalnych stałych naturalnych. Wyprowadziłem niektóre z tych stałych przez zastosowanie Równania Uniwersalnego co można zobaczyć jednym rzutem oka w Tabeli 1. Definicja masy relatywistycznej podąża według tego samego wzorca. Omówiłem tę wielkość obszernie w połączeniu z tradycyjnym pojęciem czaso-przestrzeni w teorii względności (patrz rozdział 8.3 & równanie (43) w Tomie II (lub patrz tutaj)).

Równoważność pomiędzy metodą definicji wielkości fizycznych a metodą ich pomiaru, którą jest w obu przypadkach matematyka, może być zilustrowana przez pomiar ciężkości F = E (= 1). Pomiar ciężkości jest określeniem grawitacji jako konkretnej wymiany energii. Przyrządem pomiaru jest waga. Za pomocą wagi ważymy równoważne ciężary Fr = Fx w stanie równowagi; jako że s = 1 = constans, stąd Er = Ex. Jest to trzecia zasada Newtona wyrażona jako prawo energii zgodnie z aksjomatem zachowania potencjałów czynnościowych (patrz Aksjomatyka).

Równowaga ciężarów może być bezpośrednim porównaniem dwóch grawitacyjnych interakcji z ziemią, albo może być ona pośredniczona przez siły sprężystości (elastyczne). Jako że wszystkie systemy czaso-przestrzeni są U-podzbiorami, rodzaj przejściowej siły nie ma znaczenia: każda konkretna wymiana energii, taka jak grawitacja, może być zredukowana do interakcji pomiędzy dwoma współoddziałującymi bytami (aksjomat redukcyjności). Zredukowałem całą filozofię za obecnymi definicjami fizycznych praw w fizyce do trzech fundamentalnych aksjomatów w kategoriach epistemologii, tj. w terminach ludzkiego poznania w odniesieniu do Prawa Uniwersalnego. Dla dalszych informacji czytaj nową Aksjomatykę.

Rozważmy teraz najprostszy przypadek, kiedy belka wagi jest w równowadze. W tym przypadku porównujemy energię Er (wagę referencyjną) i Ex (obiekt do zważenia), gdy podlegają równoważnym grawitacyjnym interakcjom z ziemią (jednakowe przyciąganie). Równoważność tych dwóch przyciągań zwizualizowana jest przez równowagę, np. przez horyzontalną pozycję belki wagi. Jest to zastosowanie zasady cyrkularnego argumentu – budowanie równoważności i porównania, która jest, nawiasem mówiąc, praktyczną aplikacją każdego matematycznego równania.

Proszę zwrócić uwagę, że ludzie jedynie wykorzystują matematykę w oparciu o matematyczne równania i nie mają funkcjonalnej stosowanej matematyki opartej na nierównościach (≤, ≥). Kiedy symbole te używane są w fizyce, zawsze prowadzą do nonsensownych wniosków, które są, krótko mówiąc, nieprawidłowe. Jest to bardzo ważne, aby o tym wiedzieć.

Wszystkie fizyczne eksperymenty określają prawdziwe czaso-przestrzenne interakcje zgodnie z zasadą cyrkularnego argumentu. Dotyczy to także każdej abstrakcyjnej wielkości fizycznej, dzięki której opisana jest jakakolwiek konkretna interakcja energii. Wszystkie fizyczne wielkości w fizyce są abstrakcyjnymi matematycznymi definicjami i nie mają rzeczywistego istnienia. We Wszystkim-Co-Jest istnieje jedynie energia (wymiana energii).

Opiszmy teraz obydwie interakcje, referencyjny ciężar Er i obiekt do zważenia Ex, z ziemską grawitacją zgodnie z aksjomatem redukcyjności. W tym celu wyrażamy te dwa systemy w nowej symbolice czaso-przestrzennej. Czaso-przestrzeń Ziemi EE {z ang. Earth} podana jest jako grawitacyjny potencjał (korelacja dalekiego zasięguLRC):

EE = LRCG = UG = [czaso-przestrzeń-2d]G

Czaso-przestrzeń dwóch grawitacyjnych obiektów Er i Ex , podana jest jako masa (stosunek energii): Er = mr = SP(A)r i Ex = mx = SP(A)x. Jako że te dwie interakcje są równoważne, kiedy szale są w równowadze, uzyskujemy Równanie Uniwersalne dla każdego ważenia:

E = ErEG = ExEG = SP(A)r[czaso-przestrzeń-2d]G = SP(A)x[czaso-przestrzeń-2d]G

Możemy teraz porównać te dwie grawitacyjne interakcje przez zbudowanie ilorazu w obrębie matematyki:

K = SP(A) = SP(A)x[czaso-przestrzeń-2d]G : SP(A)r[czaso-przestrzeń-2d]G =

= SP(A)x/SP(A)r = mx / mr = (x) kg

Uzyskujemy Prawo Uniwersalne jako zasadę trzech. Można użyć tego samego równania, żeby uzyskać stałe absolutne – współczynniki wertykalnej i horyzontalnej wymiany energii – w nowej teorii Prawa Uniwersalnego (patrz Tom II). „Ważenie” jest zatem oparte na równoważności ziemskiej grawitacji dla poszczególnego pomiaru masy, tj. UG = g = constans. Jeśli UG miałoby się zmienić z jednego pomiaru do drugiego, nie bylibyśmy w stanie wykonać żadnego zadowalającego ważenia, a dokładnie, nie wiedzielibyśmy jakie są naprawdę zależności energii (masy) pomiędzy odrębnymi obiektami.

Każda ocena czaso-przestrzeni wymaga, po pierwsze, zbudowania równoważności (jako matematycznego równania) i, po drugie, porównania między dwoma identycznymi bytami. „Identycznymi” oznacza, że możemy jedynie porównać wielkości fizyczne, które są takie same w kategoriach ich matematycznej definicji i metody pomiaru, ale mają różną wartość. Jest to zasada cyrkularnego argumentu jako jedyna operacyjna metoda fizyki i matematyki. Można użyć tej samej zasady, żeby zdefiniować poziom jako abstrakcyjny U-podzbiór czaso-przestrzeni, składający się z równoważnych systemów albo potencjałów czynnościowych.

Zasada cyrkularnego argumentu jest jedyną poznawczą zasadą ludzkiej świadomości (3).

Bez niej świat byłby niezrozumiały. Powyższe stwierdzenie jest tautologią – nie ma możliwości, aby rozróżnić pomiędzy „poznaniem” a „świadomością”. Takie tautologie ujawniają zamknięty charakter czaso-przestrzeni – zasada cyrkularnego argumentu jest uniwersalnym działaniem umysłu w odniesieniu to pierwotnego terminu.

Powyższe równanie stanowi przykład, w jaki sposób uzyskuje się „pewne zdarzenie”, które jest statystycznym pojęciem w fizyce: mr = mx = 1 kg = SP(A) = pewne zdarzenie = 1. Jeśli mr = SP(A)  1, „1 obiekt” do zważenia jest równoważny (kg), tj. 1 = n (n = wszystkie liczby continuum = ∞). W obrębie matematycznego formalizmu możemy arbitralnie zdefiniować jakąkolwiek liczbę continuum, która oznacza system czaso-przestrzeni, jako pewne zdarzenie i przypisać jej liczbę 1, pomimo że może mieć n elementów. Ta matematyczna procedura jest dość powszechna w fizyce, ale nie została zrozumiana przez wszystkich fizyków w terminach filozofii matematyki jako hermeneutycznej dyscypliny bez żadnego zewnętrznego obiektu.

Jednostka SI Mol Jest Bezwymiarową Liczbą Która Odnosi Się Do Czasu f

Możemy wykazać, że podstawowa wielkość „1 mol” jest definiowana w ten sam sposób. Każda definicja fizycznych jednostek, np. jednostek SI, podąża za tym wzorem. Standardowy system energii 1 kg zawiera dla przykładu 1 000 g, 1 000 000 mg i tak dalej (4). Możemy zbudować równoważność pomiędzy pewnym zdarzeniem „1” i każdą inną liczbą n, taką jak 1 000 albo 1 000 000 przez dodanie dobrowolnych nazw jednostek do tych liczb, które oznaczają prawdziwą czaso-przestrzeń systemów: np. kg = 1000 gramów. Tak więc pierwotna idea czaso-przestrzeni jako pojęciowej równoważności jest wprowadzona w matematyce nie przez liczby (obiekty myśli), które są abstrakcyjnymi znakami i mogą być przypisane nieskończonej ilości prawdziwych obiektów, ale przez opisowe terminy (słowa), takie jak „kilogram”, „gram” i „miligram”. Te ostatnie są agregatami (zestawami) elementów, podczas gdy elementy te są również arbitralnie zdefiniowane w obrębie matematyki jako identyczne przez zasadę cyrkularnego argumentu, żeby zbudować ten zbiór elementów jako abstrakcyjny system albo poziom czaso-przestrzeni.

Ponieważ każde rozróżnienie czaso-przestrzeni = Wszystkiego-Co-Jest zachodzi najpierw w umyśle i dopiero później jest rzutowane na świat zewnętrzny, gdzie może być potwierdzone podczas eksperymentów. Jest to prawdą dla każdej abstrakcyjnej wielkości fizycznej w obrębie systemu SI, jak również dla wszystkich cząsteczek elementarnych w mechanice kwantowej, które są najpierw definiowane w obrębie matematyki (patrz model atomu Bohra w Tomie II).

We współczesnym ezoteryzmie ta podstawowa prawda wyjaśniona jest w nieco prostszy sposób przez stwierdzenie, że ludzie są twórcami swojej rzeczywistości, która jest Wszystkim-Co-Jest. Każdy człowiek kreuje i zamieszkuje swój własny wszechświat, ale potem ci sami pracownicy światła mają wielkie trudności żeby wyjaśnić, jak te subiektywne rzeczywistości łączą/przecinają się ze sobą w celu tworzenia zgodnej rzeczywistości obecnego holograficznego modelu 3D. Oczywiście jest w tym coś więcej i wyjaśnienie może jedynie pochodzić ze szczegółowego filozoficznego wyjaśnienia podstaw matematyki i fizyki, jak jest to uczynione w nowej Aksjomatyce i Teorii Prawa Uniwersalnego.

Wracając do terminów ludzkiego języka, które nadawane są liczbom, gdy określają one prawdziwe systemy czaso-przestrzeni. Te opisowe pojęcia ustanawiają połączenie między hermeneutyczną matematyką i światem rzeczywistym. Takie pojęcia mają precyzyjny matematyczny charakter – kiedy zastosujemy zasadę cyrkularnego argumentu do słów „kilogram” i „gram”, uzyskujemy bezwymiarowy ilorazkilogram/gram = 1000, który należy do continuum. Z tego wnioskujemy, że ludzki język może być „zmatematyzowany”, kiedy pojedyncze wyrazy, odpowiednio ich konotacje, są aksjomatycznie zdefiniowane z pierwotnego terminu przez zasadę cyrkularnego argumentu.

Zamiast dobrowolnych jednostek, kilograma i grama, możemy wybrać czaso-przestrzeń stałej Plancka h jako referencyjną jednostkę masy i nazwać ją podstawowym fotonem (patrz również Tabela 1):

E = h/c² = mp = SP(A) = 1

przez porównanie jej z samą sobą. W tym przypadku podążamy za wzorem układu SI, który używa czaso-przestrzeni fotonowej jako referencyjnego systemu dla podstawowych jednostek przestrzeni i czasu (patrz Część 1).

Konkludujemy:

Jako że masa jest zależnością czaso-przestrzeni, tj. zawiera ona jedynie przestrzeń i czas, powinniśmy również używać czaso-przestrzeni fotonowej jako początkowego układu odniesienia dla definicji masy i wyeliminować obecny system odniesienia ziemskiej grawitacji, podany jako 1 kgSkoro te systemy referencyjne są przechodnie, możemy porównać czaso-przestrzeń podstawowego fotonu h z czaso-przestrzenią standardowego systemu SI masy, zwanej 1 kg, i uzyskamy inny iloraz lub liczbę bezwymiarową, ale relacje pomiędzy energiami systemów podanych jako masa pozostaną takie same (Prawo Uniwersalne jako zasada trzech).

Następnie możemy wyrazić masę wszystkich materialnych systemów, dla przykładu, masę wszystkich elementarnych cząsteczek i makroskopowych obiektów grawitacyjnych, w relacji do masy h w kg i uzyskać te same wartości masy jak oszacowane są przez bezpośrednie pomiary (patrz Tabela 1). Powodem, dlaczego te wyniki się zgadzają, jest to, że matematyka jest jedyną metodą definicji i pomiaru masy lub jakiejkolwiek innej wielkości.

Zakładam, że moi czytelnicy uchwycili już z niniejszej i poprzedniej publikacji jak dogłębną rewolucję ta prosta sugestia wywołuje w dzisiejszej fizyce, która aż do teraz twierdzi, że „fotony nie mają masy”. Właśnie dlatego fizycy nie mogą wyjaśnić ponad 90% teoretycznie wyliczonej masy we wszechświecie zgodnie z ich kosmologicznymi modelami i definiują ją w dość niejasny ezoteryczny sposób jako „ciemną materię”. Samo to stwierdzenie zredukowało współczesną kosmologię do miana „fałszywej nauki”.

Wracając do matematyki – matki/ojca całej nauki. Matematyka jest przechodnim aksjomatycznym systemem, z powodu zamkniętego charakteru czaso-przestrzeni – działa to w dwie strony. Można wyjść zarówno od definicji masy i potwierdzić ją eksperymentalnie we wtórny sposób albo określić masę jako związek czaso-przestrzeni prawdziwych systemów i później sformalizować ten pomiar w ogólnej definicji tej wielkości. W obu przypadkach pierwotnym zdarzeniem jest matematyczna definicja zgodnie z zasadą cyrkularnego argumentu.

Kiedy ustalimy E = mp = h/c² = 1 i mp = (h/c²)×1 kg, czaso-przestrzeń stałej Plancka h może być wybrana jako początkowy system odniesienia pomiaru masy. Jest to wynikający krok oparty na wiedzy, że czaso-przestrzeń posiada jedynie dwa wymiary, których początkową ramą odniesienia jest czaso-przestrzeń fotonowa (patrz Część 1). Wszystkie pozostałe jednostki mogą być wyprowadzone z tych dwóch jednostek.

Ta współzależność może być łatwo zademonstrowana przez zaprezentowanie czynnika Lorentza względności, ustalającego relatywistyczne zmiany przestrzeni i czasu w elektromagnetyzmie i teorii względności (Tom II, rozdział 8.2 i 8.3 (lub patrz tutaj i tutaj)), jako uniwersalne równanie pomiaru masy. Powstrzymam się od podania tutaj tego równania, aby nie robić tego artykułu przesadnie skomplikowanego, ale możesz je znaleźć jako równanie (43) na stronie 150, Tom II.

Wychodząc z tego równania udowodniłem (rozdział 8.4, Tom II (lub patrz tutaj)), że masa spoczynkowa jest synonimem pewnego zdarzenia, podczas gdy masa relatywistyczna jest synonimem zbioru prawdopodobieństwa Kołmogorowa (0, 1). W ten sposób osiągnąłem pełną integrację wszystkich podstawowych fizycznych dyscyplin w obrębie matematyki, co było niemożliwe przedtem, ponieważ teoria matematyczna cierpiała nadal pod swoim kryzysem podstaw od samego początku XX wieku, który ostatecznie rozstrzygnąłem w 1995 roku. Trzeba uznać to za drugie najważniejsze teoretyczne osiągnięcie z mojej strony w odniesieniu do odkrycia Prawa Uniwersalnego, najpierw w biologicznej (organicznej) materii, a później w materii fizycznej (nieorganicznej).

Jak widzimy, fizyka może być dość prosta w kategoriach wiedzy, kiedy pojęcia tej dyscypliny są aksjomatycznie zorganizowane. Powyższe równania pokazują, że możemy przedstawić czaso-przestrzeń jedno-dwu- lub n-wymiarowo bez wpłynięcia na podstawowy wniosek naszej aksjomatyki:

Jedyną rzecz jaką możemy zrobić w fizyce to porównać czaso-przestrzeń jednego systemu albo jej wielkość z tą drugiego systemu.

Praktyczną konsekwencją tego wniosku jest eliminacja układu SI, ponieważ Wszystko-CO-Jest ma tylko dwa wymiary. Z dydaktycznego punktu widzenia, uwaga ta powinna być tak często powtarzana jak Boléro Ravela po to, aby nawet najbardziej konserwatywnie myślący, krnąbrny fizyk ostatecznie to pojął.

Przypisy:

1. Podręcznik do fizyki, P.A. Tipler, s. 80. (To odniesienie jest z wcześniejszego wydania tego podręcznika i numery stron mogły się zmienić w tej ostatniej wersji.)

2. Podręcznik do fizyki, P.A. Tipler, s. 80.

3. Ten fizyczny wniosek jest sprawą najwyższej wagi dla ludzkiej wiedzy i eschatologii. Kwestie te ujęte są w oddzielnej książce o ezoterycznej Gnozie.

4. Jeden dolar jako pewne zdarzenie, 1$ = SP(A) = 1, jest równoważny 100 centom i 1 milion dolarów jako kolejne pewne zdarzenie, 1 milion = SP(A) = 1, jest równoważny 1 000 000 $: 1 = n = 1 000 000. Matematyka oparta jest na ludzkie wolnej woli i matematyczna wolna wola oznacza prawo i zdolność ludzkiej świadomości do przypisania każdej liczby jakiemukolwiek systemowi czaso-przestrzeni i vice versa.



Masa, Materia i Fotony – Jak Wyliczyć Masę Materii z Masy Czaso-Przestrzeni Fotonowej (Część 3)

Ponieważ wielkość „masa” jest zależnością czaso-przestrzeni, istnieje niekończona ilość mas w czaso-przestrzeni. Wyprowadzimy kilka podstawowych, stałych relacji czaso-przestrzennych, które są konwencjonalnie opisywane jako „stałe naturalne”. Udowodnimy zatem, że czaso-przestrzeń jest zamkniętym bytem, dzięki czemu możemy wyprowadzić jakąkolwiek stałą masę z każdej innej stałej masy. Jest to również prawdą dla rozmiaru każdej innej wielkości faktycznego związku czaso-przestrzeni. Jako że takie stałe są częścią różnych fizycznych praw, które aż do dzisiaj nie mogły być zintegrowane, zademonstrujemy jak może być zunifikowana fizyka (patrz Tabela 1).

W tym celu zastosujemy nową symbolikę czaso-przestrzenną i zlekceważymy jednostki SI, które przesłaniają naszą fizyczną wiedzę. Niematematyczny termin „kilogram” będzie przypisany ostatecznemu wynikowi, w celu zwiększenia klarowności tego, że wybraliśmy czaso-przestrzeń 1 kilograma jako rzeczywisty układ odniesienia. Powodem tego jest użycie konwencjonalnych danych z literatury, które podane są w jednostkach SI.

Zaczniemy od masy mp stałej Plancka h, która jest związkiem czaso-przestrzeni tego systemu fotonowego z jednostką SI 1 kg. W nowej Aksjomatyce stałą Plancka h nazywamy „fotonem podstawowym”. Ta najmniejsza stała ilość energii fotonowej jest elementarnym potencjałem czynnościowym poziomu fotonowego EA = h. Energia każdego fotonu (fali elektromagnetycznej) jako systemu tego poziomu może być określona przez zastosowanie Uniwersalnego Równania:

E = EA f = nhf = SP(A)[czaso-przestrzeń-1d][przestrzeń-1d] f

gdzie n jest każdą liczbą continuum. Udowadnia to, że równanie Plancka jest aplikacją Prawa Uniwersalnego dla czaso-przestrzeni fotonowej. Każdy potencjał czynnościowy może być uznany za system czaso-przestrzeni. Dotyczy to także podstawowego fotonu: h = E = SP(A)[czaso-przestrzeń-2d]p. Kiedy ustawimy jego czaso-przestrzeń w relacji z czaso-przestrzenią fotonową Ep = c2 = [czaso-przestrzeń-2d]p = LRCp, uzyskamy zależność czaso-przestrzeni SP(A) elementarnego potencjału czynnościowego „podstawowego fotonu” jako masa w kg:

m= h/c2 = hμo /4πK = hμoεSP(A)[czaso-przestrzeń-2d]p : [czaso-przestrzeń-2d]p =

mp = SP(A) = 0,737 × 10-50 kg

Stała mjest masą fotonu podstawowego. Jest to nowa fundamentalna stała uzyskana w obrębie matematyki; określa ona stałą czaso-przestrzeń tego prawdziwego systemu fotonowego w odniesieniu do rzeczywistego zastępczego układu SI „1 kg”, zgodnie z zasadą cyrkularnego argumentu. Wszystkie systemy mają stałą czaso-przestrzeń, ponieważ zawierają całość jako element i przejawiają jej właściwości – w tym przypadku, stałość czaso-przestrzeni. Czaso-przestrzeń każdego systemu może być jedynie określona w porównaniu z czaso-przestrzenią innego systemu (zasada cyrkularnego argumentu). Takie związki czaso-przestrzenne są zawsze stałe. Dlatego właśnie, ta podstawowa stała jest kluczowa w integracji wszystkich naturalnych stałych fizycznych wszystkich fizycznych praw w których się pojawiają, a w następstwie wszystkich fizycznych dyscyplin jak zobrazowane jest to na jednej stronie Tabeli 1.

Powyższe równanie ilustruje tę zasadę, która jest również kluczowa dla Prawa: f = SP(A) = E/EA = m. Jak wspomniano wcześniej, masa może być uznana za czas f w obrębie formalizmu matematycznego (wolność matematycznej świadomości). Czas fp i przestrzeń λA podstawowego fotonu są więc stałymi naturalnymi:

fp = 1s-1 i

λA = c/fp = [czaso-przestrzeń-1d]p f = [przestrzeń-1d]p = 3×108 m.

W moich poprzednich artykułach na temat układu SI wykazałem, że możemy alternatywnie wybrać długość fali λA podstawowego fotonu jako referencyjną jednostkę długości i porównać z nią antropocentryczną jednostkę długości 1 m. W tym przypadku uzyskujemy współczynnik przeliczeniowy:

A = λA /1 m = 2,99792458 ×108

jako bezwymiarowy iloraz. Jako że czaso-przestrzeń jest zamknięta, możemy wyjść z każdego rozmiaru i pozyskać każdy inny rozmiar i vice versa. To samo odnosi się do matematyki – continuum jest czaso-przestrzenią. Możemy uzyskać każdą liczbę z jakiejkolwiek innej liczby jako zależność. Wszystkie stałe, które wyprowadziłem w nowej fizyce Prawa Uniwersalnego, należą do continuum – są one bezwymiarowymi liczbami (ilorazami).

Równanie podstawowego fotonu jest nową, kluczową derywacją Prawa Uniwersalnego. Integruje ono pięć fundamentalnych fizycznych stałych przez wprowadzenie nowej stałej mp. Są nimi:
  • prędkość światła c,
  • przenikalność magnetyczna μo,
  • przenikalność elektryczna εo,
  • stała Coulomba k i -
  • stała Plancka (patrz Tabela 1).
Stałe te są częścią odmiennych praw, takich jak prawo Coulomba elektrycznościrównania Maxwella elektromagnetyzmurównanie Plancka mechaniki kwantowej i równanie masy-energii Einsteina teorii względności. Jak dotąd, prawa te nie mogły być zintegrowane. Tak oto pojedyncza aplikacja Prawa Uniwersalnego (masa podstawowego fotonu) integruje tak różnorodne fizyczne dyscypliny jak mechanika klasyczna, elektromagnetyzm, mechanika kwantowa i teoria względności. Jest to w rzeczy samej niesamowity wynik, który demonstruje wyższość nowej teorii nad fizyką konwencjonalną.

W tym procesie fizycznej integracji, wyprowadziliśmy już równanie Plancka (patrz wyżej) i prawo energii Einsteina z Równania Uniwersalnego. W Tomie II udowodniłem, że inne prawa, które zintegrowane są w równaniu podstawowego fotonu, są również zastosowaniami Prawa Uniwersalnego. Fakt ten jest uprzedzony przez powyższe równanie, które jest syntezą wyżej wspomnianych praw.

Tych pięć stałych jest abstrakcyjnymi wielkościami czaso-przestrzeni fotonowej i zawierają znacznie więcej informacji o tym poziomie niż się ogólnie przyjmuje. Omawiam te stałe w Tomie II, część „Elektromagnetyzm”, gdzie przedstawiam po raz pierwszy rzeczywiste epistemologiczne tło dwóch podstawowych stałych, μo i εo (rozdział 6.3).

Masa jest czaso-przestrzennym związkiem systemów, a czaso-przestrzeń jest jednością. Możemy wyjść od podstawowego fotonu i uzyskać czaso-przestrzeń E jakiejkolwiek elementarnej cząsteczki materii jako „masę”: E/h = SP(A) = m i vice versa. Dokonałem tego dla elektronu, protonu i neutronu co można zobaczyć w Tabeli 1. Te elementarne cząsteczki materii są otwartymi systemami i wymieniają energię – możemy również mówić że masę – z poziomem fotonowym: absorbują i emitują fotony. Istnieje kilka praw, które opisują tę wymianę energii (patrz termodynamika). Wyruszyłem z uniwersalnego równania jako zasady trzech i wykorzystałem długość fali Comptona cząsteczek, które są znanymi stałymi naturalnymi.

Masy cząsteczek elementarnych są fundamentalnymi stałymi naturalnymi, które mogą być zmierzone eksperymentalnie. Są one podstawowe nie tylko dla mechaniki kwantowej, która jest niezdolna w ich wyjaśnieniu, ale również dla grawitacji. Oto co pisze sławny fizyk i zdobywca Nagrody Nobla Richard P. Feynman o masach elementarnych cząsteczek:

„Tak więc nie tylko nie mamy eksperymentów, którymi moglibyśmy sprawdzić kwantową teorię grawitacji, nie mamy również żadnej rozsądnej teorii. W całej tej historii pozostaje jeden szczególnie niesatysfakcjonujący element: obserwowane masy cząsteczek, m. Nie ma teorii, która by adekwatnie wyjaśniła te liczby. Używamy tych liczb we wszystkich naszych teoriach, ale ich nie rozumiemy – czym one są albo skąd pochodzą. Wierzę, że z fundamentalnego punktu widzenia jest to bardzo ciekawy i poważny problem.” (R. P. Feynman, QED, Penguin, 1985, ss. 151-152).

Odpowiedź na to niepokojące pytanie, które przedłożył założyciel QED (kwantowej termodynamiki), w świetle nowej aksjomatyki jest bardzo prosta: czaso-przestrzeń jest continuum (pierwotny aksjomat) i wszystkie stałe liczby, które fizycy uzyskują podczas eksperymentów, są stałą przestrzenią, czasem albo związkami czaso-przestrzennymi, które są wprowadzone przez nich samych za pomocą formalizmu matematycznego. Ten ostatni jest metodą definicji i pomiaru wszystkich fizycznych wielkości jako abstrakcyjnych U-podzbiorów pierwotnego terminu.

Chociaż masa cząsteczek jest początkowo zdefiniowana w obrębie matematyki, wielkość ta może być eksperymentalnie zweryfikowana. Dotyczy to wszystkich abstrakcyjnych fizycznych wielkości czaso-przestrzeni i prowadzi to do jedności matematyki i fizycznego świata oraz do rozwiązania kryzysu podstaw matematyki.

Można zobrazować to podstawowe spostrzeżenie przez klasyczne doświadczenie zjawiska Comptona, które określa wertykalną wymianę energii pomiędzy poziomem elektronowym a poziomem fotonowym. Nie przedstawię tego wyprowadzenia w tym artykule, ale można je znaleźć w Tomie II, s. 154.

Masę możemy uznać za rozmiar, który podaje nam informację o gęstości czaso-przestrzeni (patrz Tom II, rozdział 3.10) – im większa gęstość, tym większa energia (masa) na przestrzeń. Dlatego właśnie wyższe wymiary, które składają się z wyższych częstotliwości energii są faktycznie znacznie gęstsze w kategoriach energii na przestrzeń niż ten holograficzny model 3D, który jest stworzony z rozrzedzonej energii na przestrzeń.

W rzeczywistości przestrzeń nie istnieje w ogóle w 5D i wyższych wymiarach, ale jest jedynie iluzją matriksa 3D stworzonego przez ograniczone ludzkie zmysły i przez wprowadzenie statycznej geometrii w fizyce. Osiągnięte jest to przez zatrzymanie czasu w głowach fizyków, jak zostało to po raz pierwszy uczynione przez Galileusza poprzez wprowadzenie twierdzenia Pitagorasa, żeby zmierzyć grawitację jako dynamiczną wymianę energii. Po prostu ustalają oni czas t = 1/= 1 i eliminują go ze wszystkich dalszych rozważań. Od tamtej pory błąd ten był utrwalany nieskończoną ilość razy przez wszystkich fizyków od momentu jak przeprowadzają jakikolwiek eksperyment i używają geometrii i/lub matematyki jako metody definicji i pomiaru przez układ SI (patrz również Część 1 i Część 2 o tym samym zagadnieniu). Byłem pierwszym teoretykiem, który rozwiązał ten problem z poznawczego i metodologicznego punktu widzenia, kiedy rozwinąłem nową teorię Prawa Uniwersalnego w 1995 roku.

Metaforycznie mówiąc, odwrotność energii i przestrzeni można wyobrazić sobie jako akordeon – im więcej fałd na przestrzeń (f), tym większa energia E ≈ f. W Tabeli 1 (prawa kolumna) możemy zobaczyć, że częstotliwości Comptona elektronu, protonu i neutronu są znacznie większe niż ta podstawowego fotonu mp. To samo dotyczy ich mas. Przestrzeń tych cząsteczek mierzona przez ich długość fali Comptona jest odpowiednio znacznie mniejsza niż przestrzeń podstawowego fotonu o λA = 3×108 (patrz wyżej). Stałe takie odzwierciedlają odwrotność czaso-przestrzeni – odwrotność ta jest wrodzona wszystkim fizycznym wielkościom czaso-przestrzeni.

Czaso-przestrzeń jest dynamicznym, elastycznym bytem (elastyczne continuum = „eter”), która może się rozciągnąć lub skurczyć podczas skoków ilościowych kiedy jest wymieniona, ale nigdy się nie traci, ponieważ jest zamknięta. W rzeczywistości, rozszerzanie i kurczenie się czaso-przestrzeni jest faktyczną (widzialną) manifestacją wymiany energii, którą postrzegamy jako ruch. Dla przykładu, kurczenie się czaso-przestrzeni fotonowej określone jest jako grawitacyjne przyciąganie na poziomie materialnym (patrz Tom II, rozdział 4.8 (lub patrz tutaj)). Jest to powszechny pogląd ludzi, którzy są częścią poziomu materialnego. W mechanice wymiana ta określana jest przez prędkość, która jest uniwersalną wielkością pierwotnego terminu.

Rozciąganie i kurczenie się są jedynymi przejawami ruchu, które określane są przez termodynamikę (np. prawa gazu idealnego, definicja temperatury itd.; patrz Tom II, część 5.). Obecnie, fizyka określa energię statycznie jako przestrzeń albo jakąkolwiek inną zależność wielkości, np. jako masę, czas albo pracę. Jest to powód dlaczego fizycy zawiedli w rozwinięciu idei czaso-przestrzeni jako dynamicznego, elastycznego bytu. Pojęcie materii jest właśnie taką statyczną ideą, która została opracowana w przeciwieństwie do dynamicznej czaso-przestrzeni fotonowej.

Mol Jest Bezwymiarową Stałą

W ocenie konwencjonalnej fizyki, fale elektromagnetyczne reprezentują bezstrukturalne, bezmasowe energie, podczas kiedy materia zawiera masę i strukturę. Masa i materia używane są często w tym samym wydźwięku – równanie Einsteina E = mc2 jest typowym przykładem tej semantycznej tautologii. W celu rozstrzygającego obalenia tego dualizmu energia-materia (albo dualizmu korpuskularno-falowego), wykażę w tym miejscu, że masa (zależność energii) wszystkich makroskopowych obiektów może być uzyskana z masy mp fotonu podstawowego w obrębie matematyki i dopiero później potwierdzona w drugorzędny sposób przez badania empiryczne. Ta nowa derywacja nada również Staremu Testamentowi nowy naukowy szlif (patrz Księga Rodzaju/Pierwsza Księga Mojżeszowa, wers 3: „Będzie światło. I było światło”).

Zaczniemy od kolejnej podstawowej jednostki układu SI dla ilości substancji „mol”, gdzie termin „substancja” używany jest jako synonim dla „materii z masą” (patrz esej pod punktem 24. w Tomie II). Mol każdej substancji definiowany jest jako ilość tej substancji, która zawiera liczbę Avogadra NA atomów albo cząsteczek. Możemy potraktować atomy i cząsteczki jakiejkolwiek substancji jako potencjały czynnościowe tego poziomu substancji Emol, zwanego „poziomem molowym”, ponieważ uważa się, że mają stałą energię, odpowiednio masę. Energia systemu „1 mol” może być wyrażona przez Równanie Uniwersalne:

Emol = EA NA = EA f

Zatem liczba Avogadra NA jest czasem f poziomu molowego jakiejkolwiek substancji NA = f. Według nowej aksjomatyki, jest ona stała dla wszystkich substancji (systemów) poziomu molowego. Jednostka SI „1 mol” definiowana jest przez NA. Jest to abstrakcyjna kategoria, która zbudowana jest zgodnie z zasadą cyrkularnego argumentu i, tak jak ze wszystkimi innymi jednostkami, wymaga to arbitralnego wyboru systemu odniesienia. Liczba Avogadra definiowana jest obecnie jako liczba atomów węgla w 12 gramach 12C.

Konkretny system „1 mol” jest typowym przykładem jak buduje się abstrakcyjne poziomy albo systemy czaso-przestrzeni w fizyce. W tym przypadku, „1 mol” jest uznany za „1 potencjał czynnościowy” makroskopowego systemu substancji, który jest U-zbiorem NA atomów albo cząsteczek; te ostatnie są potencjałami czynnościowymi analogicznego poziomu mikroskopowego (U-podzbiory) materii. Wszystkie te abstrakcyjne poziomy budowane są w obrębie matematyki i zawierają energię czaso-przestrzeni jako element.

Nie ulega wątpliwości, że ten rodzaj rozróżniania czaso-przestrzeni albo materii jest abstrakcyjnym osiągnięciem ludzkiej świadomości. Jako że wszystkie myśli są U-podzbiorami świadomości, ta ostatnia będąca równoważnością czaso-przestrzeni, każda abstrakcyjna definicja systemu albo poziomu czaso-przestrzeni, posiada analogiczny odpowiednik w świecie rzeczywistym. Nasza wiedza o świecie zewnętrznym jest stąd a priori właściwością umysłu, ponieważ ludzki umysł jest częścią czaso-przestrzeni i dlatego też przestrzega Prawa Uniwersalnego. Kant mówi o a priori syntetycznych wnioskach. Z wyższego punktu widzenia duszy, czaso-przestrzeń jest właściwie tworem ludzkiej świadomości.

Dlatego też epistemologiczna strzała naukowej wiedzy wyrusza z umysłu i dopiero wtedy potwierdzona jest w zewnętrznym fizycznym świecie, a nie vice versa jak wierzy się w dzisiejszym naukowym empirycyzmie. W rzeczywistości ten poznawczy proces jest zamknięty, tak jak czaso-przestrzeń.

Obecnie podejście empiryczne przeważa w naukach naturalnych, podczas gdy rola świadomości jako źródło wiedzy a priori jest całkowicie zlekceważona. Jest to źródło poznawczej nędzy nauki u progu największej transformacji ludzkości w transgalaktyczną cywilizację 5D – jest to przekonujące, że niedola ta jest zadana samemu sobie i uniemożliwi wielu opornym naukowcom wznieść się, ponieważ głoszą oni fałszywą naukę. Tak jak jest to mało prawdopodobne, że jakakolwiek prasotutka fałszywych wiadomości w masmediach będzie miała jakiekolwiek szanse na podniesienie, dopóki kontynuuje ciemne zwyczaje (kłamstwa, podstęp, manipulacje) ich schodzącego matriksa 3D, jako strategię przetrwania w gwałtownie zmieniającym się świecie.

Jak widzimy, definicja mola odbywa się w obrębie matematyki i wynika liczbą - NA. Jak może być umieszczona ta abstrakcyjna liczba w relacji z materią (substancją)? Jak zwykle, fizyka ucieka się do błędnej zasady – nowa jednostka masy, tak zwana jednostka masy atomowej u, jest wprowadzona. Odpowiada to 1/12 masy jednego atomu węgla 12C. Nowa aksjomatyka ujawnia, że ta cyrkularna definicja stosuje NA jako współczynnik przeliczeniowy i wprowadza nową jednostkę masy atomowej u w relacji ze standardową jednostką „1 kg”:

u = 10-3 kg/ NA = 1,6606 ×10-27 kg albo

/ 1 kg = mx mr = SP(A) = m = f = 1/10-3 NA

Z równania tego uzyskujemy Równanie Uniwersalne dla wielkości „masa molowa”:

mx (kg) = 10-3 mr NA (moli) = EA f

Równanie to ilustruje „zasadę podobieństwa” – równanie uniwersalne dotyczy czaso-przestrzeni albo jakiejkolwiek jej wielkości. Jako że masa jest zależnością czaso-przestrzeni, zasada ta staje się przekonująca po prezentacji tej wielkości.

Z powyższego równania możemy wyliczyć makroskopową masę molową wodoru MA z masy podstawowego fotonu h jako masy referencyjnej mr = mp. W ten sposób zilustrujemy, jak można uzyskać masę jakiegokolwiek makroskopowego materialnego obiektu z podstawowej masy mp „niewidzialnego” poziomu fotonowego, który fizycy konwencjonalnie uznają za pustą, bezmasową przestrzeń (?!). W celach dydaktycznych rozpatrzymy masę protonu mpr i zlekceważymy znacznie mniejszą masę elektronu {wodoru – z ang. Hydrogen}:

Mmpr NA = (mfc,prNA = 1,007 ×10-3 kg/mol (= 1g/mol)

W równaniu tym fc,pr = cλc,pr jest częstotliwością Comptona protonu i λc,pr = 1,321410 ×10-15 m jest długością fali Comptona tej cząsteczki. Ta ostatnia jest znaną naturalną stałą (patrz Tabela 1). To samo równanie może być zastosowane dla każdego innego elementu w tablicy Mendelejewa albo jego substancji.

Konkludujemy:

Jest możliwe wyliczenie masy każdego obiektu materialnego z masy podstawowego fotonu mp, to jest z „masy światła”.

Zawdzięczamy to „biblijne” osiągnięcie nowej Aksjomatyce, która eliminuje religię jako kosmologiczny koncept pochodzenia świata (patrz wszystkie moje książki o Gnozie i artykuły na tej stronie). Jej sekret leży w nowatorskim spostrzeżeniu, że czaso-przestrzeń jest zamkniętym bytem – możemy zawsze porównać czaso-przestrzeń jakiejkolwiek pary systemów lub poziomów czaso-przestrzeni.

Fizyka mogłaby być rzeczywiście tak zrozumiała jak religia dla laika, pod warunkiem, że podchodzi się do rzeczywistości w logiczny i dedukcyjny sposób. Obydwa pola intelektualnych starań nie potrzebują interpretatora, np. księdza albo specjalisty. Obydwoje mogą być zastąpieni przez matematykę – a matematyka przez nową Aksjomatykę, która jest stosowaną logiką. Logiczne myślenie samo w sobie jest zdolnością a priori umysłu i jest zatem dostępne każdemu.



Czym Jest Temperatura? (Część 4)

Termodynamika bada temperaturęciepło i wymianę energii. Dziedzina ta ma taką samą uniwersalną rolę w fizyce jak teoria falowa. Podstawową wielkością czaso-przestrzeni w termodynamice jest temperatura T (1). Jest to nam tak znajome, jak czas konwencjonalny t. Podczas gdy idea czasu oparta jest na łącznym odczuciu wymiany energii w ciele i otoczeniu, głównie postrzeganej jako ruch w fazie przejściowej, nasza idea temperatury połączona jest z wrażeniem ciepła i zimna, które przesyłane jest do ośrodkowego układu nerwowego przez zmysły dotykowe. W przeciwieństwie do innych abstrakcyjnych wielkości fizycznych, temperatura i czas są fizjologicznie powiązane z naszymi doznaniami. Dokładnie z tego powodu, jednak, temperatura (i czas konwencjonalny) nie zostały zrozumiane.

Temperatura definiowana jest przez zmianę w przestrzeni. W termodynamice zmiana ta mierzona jest trójwymiarowo jako objętość [przestrzeń-3d]. Bardzo ważne jest, aby zauważyć, że zmiana w przestrzeni jest pierwotnym zdarzeniem, podczas gdy jego powiązanie z termicznymi wrażeniami, takimi jak „ciepło” i „zimno”, ma drugorzędny antropocentryczny charakter. Dlatego też powinniśmy dokonać wyraźnego rozróżnienia pomiędzy subiektywną percepcją temperatury a jej abstrakcyjną, geometryczną definicją jako fizyczną wielkością.

Kiedy Uniwersalne Równanie zastosowane jest do definicji temperatury jako zmiany w przestrzeni, możemy wykazać, że jest to konkretna wielkość czasu:

T = f = [przestrzeń-3d]x / [przestrzeń-3d]R = fR / fx = SP(A)

Tak jak ze wszystkimi innymi wielkościami, metoda definicji temperatury jest w tym samym czasie jej metodą pomiaru. Ten fakt najlepiej zobrazowany jest w przeglądzie na temat historycznego rozwoju skal temperatury.

Metoda definicji i pomiaru T wyjawia fundamentalną właściwość czaso-przestrzeni, z której nie zdano sobie dotychczas sprawy – temperatura może być zmierzona jedynie podczas kontaktu termicznego. Fakt ten ukazuje ciągłość czaso-przestrzeni. Skoro T jest czasem f, a f jest wielkością wymiany energii E ≈ f ≈ T, oznaczałoby to, że wymiana termalna zachodzi pomiędzy przyległymi/graniczącymi poziomami – czaso-przestrzeń jest ciągła (pierwotny aksjomat). Ta fundamentalna własność czaso-przestrzeni obejmuje również czaso-przestrzeń fotonową. Aspekt ten nie jest w pełni zrozumiany w termodynamice.

Pomiar T zachodzi podczas termicznej równowagi, znanej również jako zerowa zasada termodynamiki. Prawo to głosi, że jeśli dwa obiekty są w termicznej równowadze z trzecim (poprzez kontakt), są one w termicznej równowadze pomiędzy sobą. Jest to intuicyjne pojęcie pierwotnego terminu jako continuum.

Zasada zerowa przewiduje istnienie powszechnego termodynamicznego poziomu czaso-przestrzeni, który jest częścią wszystkich materialnych obiektów (U-podzbiór materii). Czas absolutny tego poziomu jest stały T = const, ponieważ jego czaso-przestrzeń jest również stała. Aspekt ten omówię szczegółowo poniżej.

Jak widzimy, wszystkie podstawowe idee w fizyce są intuicyjnymi percepcjami natury pierwotnego terminu. Dotyczy to również termodynamiki. Kontakt termiczny i równowaga są rzeczywistymi wymogami dla zdefiniowania i zmierzenia temperatury. Zgodnie z zasadą cyrkularnego argumentu, potrzebny jest układ odniesienia (budowanie równoważników) w celu wykonania porównania (budowanie związków).

Wybór systemu odniesienia, do którego temperatura obiektu jest porównywana, ewoluował w czasie. Słupek rtęci normalnego termometru jest takim układem referencyjnym. Z teoretycznego punktu widzenia, wybór substancji nie ma znaczenia – rtęć może być zastąpiona przez każdą inną substancję. Ten płynny metal został wybrany z praktycznych powodów.

Wybór geometrycznego kształtu słupka rtęci nie jest jednakże przypadkowy. Jest to cylinder z takim samym przekrojem poprzecznym wzdłuż całej długości skali, żeby równoważne zmiany objętości rtęci prowadziły do równoważnych zmian długości słupka:

Δ[przestrzeń-3d] ≈ Δ[przestrzeń-1d].

Zatem budowanie równoważnych przyrostów objętości rtęci, które mogą być uznane za stałe potencjały czynnościowe EA, jest a priori warunkiem dla zmierzenia temperatury T = f i ciepła Q = E = EA f. Jak tylko zbudowanie rzeczywistych równoważności przestrzennych zapewnione jest przez zastosowaną geometrię, matematyka jest następnie wprowadzona jako metoda pomiaru.

Historyczna procedura była następująca: normalnej temperaturze zamarzania wody (punkt lodu T) została przypisana liczba „0”, normalnej temperaturze wrzenia wody (punkt pary T) – liczbę „100”. Jednostka zmiany objętości jest arbitralnie nazywana „stopniem” i zapisywana jest jako 0o C albo 100o C. „C” oznacza Celsjusza, który jako pierwszy wprowadził tę skalę – stąd skala temperatury Celsjusza.

Długość słupka rtęci przy 0o C to L0 i przy 100o C jest to L100. Różnica długości ΔL = L100 – Lo podzielona jest równo na 100 części, dzięki temu każda długość odcinka odpowiada „1 stopniu” (2). Liczba „100” dla ΔL jest wybrana dobrowolnie. W obrębie matematyki, możemy przypisać temu rozmiarowi każdą inną liczbę, dla przykładu, „1” jako pewne zdarzenie albo 1 jednostka, bez wpłynięcia na faktyczny pomiar temperatury.

Z tego możemy wywnioskować, że liczba 100 skali Celsjusza jest prostym współczynnikiem przeliczeniowym K = SP(A) pomiaru przestrzeni. Staje się to oczywiste, kiedy porównujemy skalę Celsjusza ze skalą temperatury Fahrenheita (patrz ćwiczenie 1. poniżej).

Temperatura Celsjusza tc definiowana jest jako:

t= (LtLo) / (L100 – L) ×100 = ΔL/LR =

= [przestrzeń-1d]x / [przestrzeń-1d]R = f/ f= f = SP(A)

albo


[przestrzeń-1d]f= [przestrzeń-1d]f= v= v=

= [czaso-przestrzeń-1d]termiczna const

Powyższe równanie udowadnia, że:

„Termiczna równowaga” jest tautologią stałej czaso-przestrzeni termodynamicznego poziomu materii.

Jednakże, faktyczne rozmiary przestrzeni i czasu (temperatury) są specyficzne dla każdej substancji albo obiektu, które mogą być uznane za odrębny termiczny system, stąd konieczność mierzenia konkretnej temperatury (czasu) i objętości (przestrzeni). To samo odnosi się do ich relatywistycznych zmian.

Wszystko co możemy zrobić w fizyce to zmierzyć przestrzeń, czas albo czaso-przestrzeń systemów i poziomów.

Wszystko inne jest złudzeniem konwencjonalnie myślącego umysłu fizyka. Właśnie z tego względu obecna fizyka jest fałszywą nauką tak jak masmedia są fałszywymi wiadomościami.

Termodynamika potwierdza, że czaso-przestrzeń jest w bezustannej wymianie energii. Dyscyplina ta rozwinęła najbardziej właściwe postrzeganie pierwotnego terminu. Dlatego też nie jest to zaskakujące, że pierwsza zasada termodynamiki określająca zachowanie energii jest statycznym postrzeganiem Prawa Uniwersalnego, tak jak nie jest to przypadkiem, że jego odkrywca, Julius Robert Mayer, był lekarzem tak jak autor tego artykułu. Obaj studiowali medycynę w Niemczech i najpierw odkryli Prawo Uniwersalne jako zasadę zachowania dla materii organicznej, i dopiero po tym potwierdzili je w fizyce (w 1842, kolejno, w 1995 r.) (3). Czaso-przestrzeń jest cyklicznym zjawiskiem w ewolucji. Jest to również prawdą dla historii każdego naukowego odkrycia dotyczącego czaso-przestrzeni (4).

Chociaż termometry rtęciowe są powszechnie stosowane, nie są one bardzo dokładne poza swoimi punktami kalibracji. Stałoobjętościowy termometr gazowy cieszy się tą zaletą w większym zakresie. Zamiast zmiany objętości, mierzy on zmianę ciśnienia. Ten izobaryczny pomiar temperatury oparty jest na równaniu stanu gazu doskonałego. Wykazałem w Tomie II, że jest to zastosowanie Prawa Uniwersalnego.

Dalsze udoskonalanie skal temperatury odzwierciedla wrodzone dążenie człowieka do precyzyjnego określania czaso-przestrzeni. Z powodu trudności w powielaniu stanów punktu lodu i punktu pary z wysoką dokładnością w różnych laboratoriach, została przyjęta skala temperatury oparta na pojedynczym stałym punkcie w 1954 r. przez Międzynarodowy Komitet Miar i Wag – potrójny punkt wody. Ten stan równowagi występuje przy ciśnieniu 4,58 mmHg i temperaturze 0,01o C. Skala temperatury gazu doskonałego zdefiniowana jest tak, że punkt potrójny wynosi T = 273,16 kelwinów (K), gdzie „stopień kelwin” jest jednostką o tym samym rozmiarze co stopień Celsjusza. Liczba 273,16 jest zatem współczynnikiem przeliczeniowy (T = tc + 273,16).

Jako że potrójny punkt wody uznano za niedokładny, w 1990 r. został wprowadzony nowy stały punkt dla skali Kelwina oparty na 17 punktach kalibracji (minimalizacja błędu systemowego).

To jeszcze nie koniec historii. Wraz z odkryciem Prawa Uniwersalnego, będzie możliwe zdefiniowanie nowej, bardziej precyzyjnej skali temperatury, która będzie oparta na czaso-przestrzeni fotonowej jako układzie odniesienia jak jest to w przypadku dwóch wymiarów (części składowych) czaso-przestrzeni – przestrzeni i czasu. Naukowa podstawa takiej skali oparta jest na wiedzy, że temperatura jest wielkością czasu (patrz prawo Stankowa w Tomie II, rozdział 5.7). Poniżej dodałem dwa proste ćwiczenia dla moich czytelników, żeby przetestować nowo nabytą wiedzę o nowej fizyce Prawa Uniwersalnego.

 Ćwiczenia:

1. Wyraź współczynnik przeliczeniowy skali temperatury Fahrenheita względem skali Celsjusza w nowej czaso-przestrzennej symbolice.

2. Określ wymiarowość czaso-przestrzeni współczynnika rozszerzalności liniowej α i współczynnika rozszerzalności objętościowej ß. Omów te wielkości w świetle nowej aksjomatyki. Zaproponuj przynajmniej trzy zastosowania Uniwersalnego Prawa w produkcji i konstrukcji materiałów narażonych na znaczne termiczne rozszerzanie lub kurczenie się.

Przypisy:

1. W fizyce dla temperatury używamy symbolu „T” w kelwinach, który jest oficjalną jednostką SI. Kiedy temperatura jest wyraźnie podana w skali Celsjusza, użyję tc.

2. Ważne jest, aby zaobserwować, że ta sama procedura jest również używana w celu definiowania „procentów”. Pojęcie „procentów” jest uniwersalną numeryczną zależnością każdej rzeczywistej lub abstrakcyjnej wielkości.

3. Podczas gdy Mayer był na początku skarcony za ten metafizyczny styl naukowej prezentacji i cierpiał z powodu lekceważenia, możemy mieć nadzieję, że nowa aksjomatyka Prawa Uniwersalnego będzie cieszyć się bardziej radosnym przeznaczeniem. Przynajmniej nie można twierdzić, że nie rozumiem zasad Newtona jak było w przypadku Mayera. W rzeczywistości to Newton nie rozumiał grawitacji. Jest to prawdziwe dla każdego fizyka przed i po nim.

4. Można spekulować, czy jest to przypadek, że odkrywca prawa Uniwersalnego pochodzi z Tracji, która jest kulturową ojczyzną Heraklita, pierwszego odkrywcy Prawa Uniwersalnego, atomistów, pierwszych prawdziwie współczesnych naukowców Starego Kontynentu i Arystotelesa, uniwersalnego geniusza antyku, który rozwinął uniwersalny kategoryczny system nauki oparty na intuicyjnym (albo może racjonalnym) postrzeganiu Prawa Uniwersalnego. Odpowiedź zostanie podana w najbliższej przyszłości.



Największy Błąd Nauki: „Ładunek Elektryczny” jest Synonimem „Powierzchni Geometrycznej”

Jego fundamentalna Jednostka SI „Kulomb” jest Synonimem „Metra Kwadratowego” (Część 5)

Rozpoznanie, że świat fizyczny = Wszystko-CO-Jest = Wszechświat, który postrzegamy naszymi ograniczonymi zmysłami jako czujące istoty ludzkie, posiada tylko dwa wymiary/części składowe – przestrzeń oraz czas i dlatego też, może być określony jedynie jako czaso-przestrzeń (co zostało już uczynione w teorii względności, ale nie w pełni pojęte jeszcze przez wszystkich fizyków) – staje się największą rewolucją w ludzkim światopoglądzie, jak tylko jest to całkowicie zakorzenione w umysłach ludzi. Dlatego właśnie wyruszyłem w tej serii artykułów od układu SI przez udowodnienie jak do tej pory, że pięć z jego sześciu podstawowych jednostek SI może być zredukowanych do dwóch wymiarów – przestrzeni i czasu (częstotliwości).

Jako że jest to ogólnie uznawane, że wszystkie pozostałe wymiary i jednostki SI są kompozytami tych sześciu fundamentalnych wymiarów i jednostek, jest to jednoznaczny dowód, że czaso-przestrzeń = energia = Wszystko-Co-Jest posiada jedynie dwa wymiary – przestrzeń i czas. W tym kontekście, należy jeszcze raz koniecznie przypomnieć, że każde fizyczne doświadczenie zawiera układ SI jako metodę definicji i pomiaru obserwowanych wielkości fizycznych i parametrów, tak aby mogły być osiągnięte wiarygodne i powtarzalne wyniki.

W tym samym czasie, udowodniłem ponad wszelką wątpliwość, że metodą definicji i pomiaru wszystkich fizycznych wielkości jest matematyka i/lub geometria. Jako że obydwie dyscypliny są hermeneutycznymi kategorycznymi systemami ludzkiej świadomości i nie mają zewnętrznego przedmiotu badań, wszystkie fizyczne wielkości, którymi zajmuje się dzisiejsza fizyka, są abstrakcyjnymi kategoriami ludzkiego umysłu, a nie wrodzonymi właściwościami fizycznej materii jak jest to obecnie błędnie sądzone przez wszystkich fizyków. Kiedy wiedza ta jest całkowicie uwewnętrzniona, ma się otwarty dostęp do nowej Fizycznej i Matematycznej Teorii Prawa Uniwersalnego.

Jak dotąd, udowodniłem w moich poprzednich artykułach, że pięć z sześciu fundamentalnych wymiarów SI i ich odpowiadających im jednostek może być wyprowadzonych (i zatem wyeliminowanych), z dwóch podstawowych części składowych czaso-przestrzeni = energii = Wszystkiego-Co-Jest – przestrzeni i czasu (częstotliwości) jak jest to jeszcze raz wyszczególnione poniżej dla zachowania przejrzystości:
Ostatnie dwa wymiary i jednostki SI, prąd (amperi ładunek (kulomb), definiowane są w cyrkularny sposób, tak że mogą być zredukowane do jednego wymiaru i jednostki, co wyjaśnię poniżej. Ponieważ omawiałem obydwie wielkości w wyczerpującym artykule publikowanym na tej stronie, powstrzymam się przez podawaniem całego dowodu tutaj, ponieważ zawiera on kilka skomplikowanych matematycznych równań i wymaga bardzo głębokiej wiedzy z elektromagnetyzmu i mechaniki kwantowej. Zalecam moim czytelnikom przeczytać w całości mój artykuł tutaj:


i również Tom II na ten sam temat. Poniżej zacytuję podstawowe wnioski tego artykułu:

„Abstrakt

„Obecna definicja podstawowej wielkości fizycznej „ładunku elektrycznego” i jego fundamentalna jednostka SI „kulomb” w fizyce jest bez wątpienia największym błędem współczesnej nauki. Kiedy zasady formalizmu matematycznego zastosowane są do tej definicji, może być udowodnione w nieodwołalny sposób, że „ładunek elektryczny” nie jest wrodzoną własnością materii, jak jest błędnie uważane dzisiaj w fizyce, ale synonimem „powierzchni geometrycznej”, podczas kiedy jego jednostka SI jest synonimem „metra kwadratowego”. Powodem tego systemowego błędu jest niekompletne, i stąd, formalistycznie niewłaściwe tłumaczenie obecnej definicji ładunku elektrycznego na matematyczne równanie przez fizyków, z którego następnie wyprowadzili wszystkie znane prawa elektryczności, magnetyzmu i elektromagnetyzmu. Tym sposobem, ten formalistyczny błąd powielany był nieskończoną ilość razy przez całą historię tej nauki i obciążył całą strukturę fizyki i naturalnych nauk z matematycznego, epistemologicznego i poznawczego punktu widzenia. Ten rewolucyjny fizyczny i matematyczny dowód dotyka samych podstaw współczesnej nauki. W tym samym czasie otwiera możliwość na całkowitą aksjomatyzację fizyki i jej opracowanie w spójną, ujednoliconą teorię świata fizycznego (patrz Tom II).

Wprowadzenie

Obecna definicja podstawowej wielkości fizycznej „ładunku elektrycznego” i jego fundamentalna jednostka SI „kulomb” w fizyce jest, niewątpliwie, największym błędem nauki od czasu odrzucenia geocentrycznego systemu ptolemejskiego Wszechświata w późnym renesansie, kiedy fundamenty współczesnej nauki zostały położone przez takich prominentnych uczonych jak KopernikGalileuszKepler i Kartezjusz.

Chociaż od tego czasu miliardy fizyków, naukowców, nauczycieli i studentów uczyło się, kształciło i używało definicji „ładunku elektrycznego” w zdecydowanym przeświadczeniu, że jest to wrodzona właściwość materii, i co nadal robią dzisiaj w szkołach, uniwersytetach i badaniach eksperymentalnych na całym świecie, ewidentnie nie zdały sobie sprawy, że ta definicja ładunku jest, tak naprawdę, synonimem (tautologią, pleonazmem) prostego geometrycznego określenia „powierzchni”, które znane jest od czasu antyku, np. w geometrii euklidesowej. Odpowiednio, jednostka SI „kulomb” jest synonimem jednostki powierzchni „metra kwadratowego”:

ładunek = powierzchnia geometryczna

kulomb = 1 m2

Powód, dlaczego ten największy naukowy błąd mógł wystąpić w tak „ścisłej” naturalnej dyscyplinie jak fizyka, leży wyłącznie w fakcie, że fizycy przetłumaczyli werbalną, niematematyczną definicję „ładunku elektrycznego„ w niepełny, i stąd też, zły sposób na matematyczne równanie, z którego wyprowadzili następnie wszystkie znane prawa elektryczności. Tym samym obciążyli teorię elektromagnetyzmu, jak również mechanikę kwantową, gdzie wszystkie cząsteczki elementarne materii powinny mieć ładunek, z epistemologicznego i poznawczego punktu widzenia. Ta elementarna i niepojęta matematyczna niespójność była rażąco przeoczona przez wykształconą ludzkość i demaskuje dzisiejszą fizykę jako fałszywą naukę.

W poniższym, zostanie przedstawiony nienaganny i nieodwracalny matematyczny dowód, który oparty jest na metodologicznej zasadzie formalizmu matematycznego, mianowicie, na zasadzie wewnętrznej spójności i braku zaprzeczeń, znanej również jako formalizm Hilberta: Zostanie wykazane, że „ładunek elektryczny” nie jest wrodzoną własnością materii, jak jest uważane dzisiaj w fizyce, ale synonimem „powierzchni geometrycznej”, i to, że jednostka SI „kulomb” jest synonimem „metra kwadratowego”.

Wszystkie matematyczne dowody przedstawione w tej publikacji osiągnięte są zgodnie z ustanowioną teorią fizyczną i dowodami eksperymentalnymi, i trzymają się sumiennie obecnie akceptowanych definicji w elektryczności i magnetyzmie, które można znaleźć w każdym kompleksowym podręczniku do fizyki. Nowym, rewolucyjnym aspektem obecnego opracowania jest spójne wdrożenie formalizmu matematycznego do fizyki i nowatorska interpretacja epistemologicznego i poznawczego tła podstawowych terminów fizycznych.”

Dwie podstawowe wielkości elektryczności i ich jednostki SI – ładunek Q z jednostką SI „kulomb” (C) oraz prąd I z jednostką SI „amper” definiowane są w fizyce następująco:

(I) „Jednostką SI ładunku jest kulomb, który jest definiowany w terminach prądu elektrycznegoampera (Amper definiowany jest w terminach pomiaru siły magnetycznej… (F = E/s, kiedy s = 1, F = E co jest właściwie pomiarem energii, patrz Równanie Uniwersalne). Kulomb (C) jest ilością ładunku przepływającą przez powierzchnię przekroju poprzecznego (A) przewodu w ciągu jednej sekundy (czas) kiedy prąd w przewodzie wynosi jeden amper (potencjał czynnościowy).” (1)

(II) „Jeśli ΔQ jest ładunkiem, który płynie przez powierzchnię przekroju poprzecznego A w czasie Δt, prąd wynosi I = ΔQ/Δt. Jednostką prądu jest amper (A): 1A = 1C/s”. (2)

Ta cyrkularna, tautologiczna definicja tych dwóch fundamentalnych wielkości elektryczności, ładunku i prądu, w obrębie układu SI oparta jest na geometrycznej metodzie pomiaru ich jednostek. Właściwie, oparta jest na definicji i pomiarze siły (elektro)magnetycznej, która jest abstrakcyjną matematyczną wielkością pierwotnego terminu „energii” (F = E/s, kiedy s = 1, F = E). Siła ta jest również nazywana siłą elektromotoryczną (SEM).

Klasyczna definicja ładunku i prądu elektrycznego, jak przytoczono powyżej, wdraża matematykę w niespójny sposób i wprowadza błąd systemowy w elektryczność, który rozciąga się w całej strukturze fizyki. Nie zostało to do tej pory uświadomione. Kiedy niematematyczna, ustna definicja prądu elektrycznego (II) przedstawiona jest w matematycznych symbolach fizyki, wielkość „powierzchnia przekroju poprzecznego A” pominięta jest bez żadnego powodu:

I = ΔQ/Δt.

Pominięcie to w matematycznej prezentacji prądu jest fundamentalną formalistyczną gafą z poważnymi poznawczymi konsekwencjami dla tej dyscypliny. Staje się to oczywiste, kiedy wyrazimy obecny wzór prądu w terminach niematematycznych:

Prąd elektryczny I jest ładunkiem ΔQ, który płynie w trakcie czasu Δt lub alternatywnie: „prąd jest ładunkiem przez czas”.”

Ta definicja jest nic nieznacząca, ponieważ fizyka ”nie wie czym ładunek jest” (3).

W rzeczywistości, prąd mierzony jest w relacji do powierzchni przekroju poprzecznego A przewodnika zgodnie z zasadą cyrkularnego argumentu. Ta ostatnia jest jedyną operacyjną metodą, za pomocą której wszystkich sześć znanych fizycznych wielkości w układzie SI definiowanych jest początkowo w obrębie matematyki i następnie mierzonych w drugorzędny sposób w rzeczywistym świecie fizycznym (patrz wyżej). Jak wykazałem dla pozostałych pięciu podstawowych wymiarów (wielkości i jednostek SI) ta procedura jest podstawą systemu SI – jest uniwersalną metodą definicji i pomiaru wszystkich wielkości fizycznych i ich odpowiednich jednostek SI.

Zasada cyrkularnego argumentu działa następująco: Dla każdej konkretnej wielkości fizycznej, definiowanej w a priori matematyczny sposób w umyśle, wybierany jest prawdziwy fizyczny system jako układ odniesienia i jej konkretnej wielkości, np. energiisileprzestrzeniczasowi, itd., przypisana jest liczba „jeden” = 1. Jest to podstawowa matematyczna procedura, pierwotny aksjomat w nowej Aksjomatyce, która umożliwia zastosowanie matematyki do prawdziwych obiektów.

W powyższej definicji ładunkusystemem odniesienia jest powierzchnia przekroju poprzecznego A przewodu, która może być eksperymentalnie zmierzona. Ładunek jest później definiowany jako relacja do A i jest zatem z definicji również powierzchnią:

I = ΔQ/AΔt.

Można porównywać jedynie identyczne wielkości. Kiedy A = 1, powierzchnia przekroju poprzecznego może zniknąć optycznie jako wielkość z matematycznego równania prądu, ale jest nadal częścią jego teoretycznej definicji. Fakt ten został rażąco przeoczony przez wszystkich fizyków jak dotychczas, i mówię tu o milionach (?) fizyków i naukowców od czasu, kiedy Galileusz stworzył fizykę cztery wieki temu.

Jako że prąd elektryczny i jego jednostka SI amper jest częścią tej cyrkularnej definicji, i jego metodą definicji i pomiaru jest siła elektromotoryczna F, która jest abstrakcyjną wielkością pierwotnego terminuenergii E = SP(A)[czaso-przestrzeń-2d], bardzo prosto jest wykazać, że prąd elektryczny jest definiowany jako elektromagnetyczny potencjał czynnościowy:

Prąd = I = EA SP(A)[czaso-przestrzeń-1d][przestrzeń-1d]

Z tego opracowania możemy wyprowadzić następującą fundamentalną, uniwersalną zasadę metodologiczną dotyczącą metody definicji i pomiaru wszystkich fizycznych wielkości w fizyce:

Fizyczne zależności mogą być budowane jedynie pomiędzy identycznymi wielkościami.

Nie ma wyjątku od tej reguły. Związki pomiędzy różnorodnymi wielkościami są pozbawione sensu, chyba że powiązane są za pomocą współczynników przeliczeniowych, które ustanawiają równość wymiarów w fizycznym równaniu. Takie przeliczniki często są definiowane w fizyce jako stałe naturalne. Jest to matematyczna podstawa współczesnej fizyki, która powinna być tematem każdej prawdziwej metodologii tej naturalnej nauki.

Wyżej wymienione podstawowe formalistyczne względy odnośnie zastosowania matematyki w fizyce, zostały dokonane po raz pierwszy w tej teoretycznej klarowności przeze mnie samego, po tym jak odkryłem Prawo Uniwersalne i opracowałem nową fizykę w latach 90., chociaż były one intuicyjnie przestrzegane w konwencjonalnej fizyce, niestety nie w spójny sposób, jak zostało wykazane dla definicji ładunku powyżej.

Jest to podstawowa aksjomatyczna wiedza, że:

wystarczy wprowadzić jedynie jedno błędne stwierdzenie w system matematyczny, żeby obciążyć cały system.

Wiedza ta, jak uwodnił to Gödel w 1931 roku, podważyła formalizm Hilberta, za pomocą którego spójność matematyki powinna być udowodniona przez skończone procedury (4). Wyzwoliło to kryzys podstaw matematyki (Grundlagenkrise der Mathematik) co ucieleśnia hipoteza continuum i słynna antynomia Russella. Kryzys ten nadal trwa, niezależnie od faktu, że w obecnych czasach wszyscy matematycy i teoretycy preferują go nie zauważać.

Odkąd fizyka jest stosowaną matematyką do świata fizycznego, trwający kryzys podstaw matematyki dotyka również teoretycznych podstaw tej naturalnej nauki. Gödel udowodnił zasadniczo, że matematyka będąca hermeneutyczną dyscypliną bez zewnętrznego przedmiotu badań, nie może dostarczyć brakującego dowodu istnienia (Existenzbeweis) przez skończone procedury i tym samym osiągnąć pełną aksjomatyzację za pomocą własnych środków. Za każdym razem jak takie formalistyczne procedury zastosowane są do struktury matematyki, prowadzą do fundamentalnych antynomii i podważają właśnie jej podstawy. Twierdzenie Gödla mówi nam prostymi słowami, że w celu rozwiązania jej trwającego kryzysu podstaw, matematyka powinna szukać swojego dowodu istnienia w prawdziwym fizycznym świecie.

Celem powinno być ustanowienie zintegrowanej fizycznej i matematycznej aksjomatyki opartej na skończonych procedurach, przy pomocy której dowód istnienia powinien być empirycznie przedstawiony. Taka aksjomatyka powinna wychodzić od małej liczby pierwotnych aksjomatów – idealnie od jednego pierwotnego aksjomatu – które są prawdziwe zarówno w fizyce i matematyce, tak że nie będzie dłużej żadnej sztucznej teoretycznej separacji pomiędzy tymi dwoma dyscyplinami.

Nowa Aksjomatyka Prawa Uniwersalnego wyrusza z pojedynczego terminu, pierwotnego terminu i aksjomatu, który jest zarówno pochodzeniem fizyki, jak i matematyki.

Pierwotny Termin = Energia = Czaso-Przestrzeń = Continuum =

= Continuum liczb = Nieskończoność = Wszystko-CO-Jest

Teoretyczne wyniki obecnej publikacji na polu elektryczności i elektromagnetyzmu ukazują, że to zadanie może być łatwo osiągnięte w obrębie istniejącej struktury fizyki, przez wdrożenie zasad formalizmu matematycznego i tym samym wykorzenienie wszystkich matematycznych, formalistycznych błędów, które zostały historycznie wprowadzone w tą naturalną naukę. Takie matematycznie niespójne stwierdzenia i definicje, zanieczyszczają strukturę dzisiejszej fizyki, gdzie wszystkie matematyczne równania są zasadniczo poprawne i wszystkie ich werbalne interpretacje są całkowicie błędne.

Utrudniło to unifikację fizyki i jej naturalną ewolucję w transcendentalną biofizykę, co uczyniłem w nowej Ogólnej Teorii Nauki Prawa Uniwersalnego (czytaj również tutaj). W rzeczywistości, dzisiejsza, konwencjonalna fizyka jest „fałszywą nauką” w kategoriach prawdziwego poznania Wszystkiego-Co-Jest, tak jak „fałszywe wiadomości masmediów” są całkowitym wypaczeniem politycznej i ekonomicznej rzeczywistości, którą ludzkość zamieszkuje u progu swojego wzniesienia.

Dzisiejsza fizyka jest niezdolna w uchwyceniu czaso-przestrzeni 3D jako holograficznego obrazu ograniczonych ludzkich zmysłów oraz percepcji i jej obecnej transformacji w wielowymiarową jednoczesność, gdzie identyczne fizyczne wielkości (wymiary), czas konwencjonalny i przestrzeń (jako dystans), wyeliminowane są raz na zawsze jako ludzka iluzja.

We Wszystkiem-Co-Jest naprawdę istnieją jedynie energia i częstotliwości.

Obecnie, fizyka, będąca naukowym kategorycznym systemem dla fizycznego świata, nie może adekwatnie odzwierciedlić jedności Natury – dla przykładu, grawitacja nie może być zintegrowana z pozostałymi trzema fundamentalnymi siłami w modelu standardowym, i nie ma wcale teorii grawitacji. Wyeliminowanie tych matematycznych niespójności z teorii fizyki przeze mnie samego, umożliwiło rozwinięcie tej naturalnej nauki w prawdziwie aksjomatyczny system Natury oparty na pierwotny terminie ludzkiej lub jakiejkolwiek innej świadomości we Wszystkim-CO-Jest.

Osiągnięcie to było unifikacją fizyki, o którą wielce starało się wielu renomowanych fizyków na podstawie formalizmu matematycznego od początku XX wieku. Było to jednak po raz pierwszy osiągnięte przez autora w 1997 roku, kiedy opublikował swój pierwszy tom na temat nowej fizycznej i matematycznej teorii Prawa Uniwersalnego i rozwiniętej później w tomie II, który może być czytany niezależnie od tomu I oraz zawiera dużo więcej zaawansowanych derywacji, które nie mogą być znalezione w pierwszej książce.

Zasadniczo, tom II jest kompleksowym podręcznikiem o fizyce, teorii matematycznej oraz kosmologii i zawiera całą teoretyczną zawartość, jaką można znaleźć dla przykładu w bardzo popularnym podręczniku do fizyki dla studentów na uniwersytetach napisanym przez P.A. Tiplera, konstrukcję którego wykorzystałem, jako surową wersję dla moich książek o fizyce, aby ułatwić dydaktyczne podejście mojemu czytelnikowi w nową rewolucyjną teorię Prawa Uniwersalnego.

Przypisy:

1. Tipler, PA, Physics, Worth Publ., New York, 1991, s. 600.

2. Tipler, PA, s. 717.

3. Tipler, PA, German ed., s. 618.

4. Gödel, K. Über formal unentscheidbare Sätze der Principia Mathematica und verwandter Systeme, Monatsheft für Math. und Phys.. 1931, ss.173-198.